Kandyduje do SN, żeby podważyć legalność procedury wyboru sędziów. Opowiedział, jak wyglądają przesłuchania
- Jeżeli nie zdaje się pytań kontrowersyjnych politycznie, to w jakim celu utajnia się przebieg posiedzenia? - pytał w TOK FM profesor Jacek Barcik, kandydat do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Czytaj też: Waldemar Buda (PiS): Byłbym ostrożny w ściganiu ludzi, którzy nakładają pomnikom koszulki
Profesor Jacek Barcik, który kandyduje do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, opowiedział w TOK FM, jak wyglądało jego przesłuchanie:
- Każdy z członków zespołu miał przed sobą moje dossier osobowe. Pytania dotyczyły tego dossier. Były związane z pełnionym urzędem. Nie wiem natomiast, czy wszyscy kandydaci mają takie same pytania, dotyczące tylko tego – relacjonował.
Dodał, że nie zadawano mu pytań o charakterze politycznym. Domyśla się, że wynika to z faktu, że przed rozpoczęciem przesłuchania ujawnił motyw swojego kandydowania - podważenie legalności procedury wyłonienia sędziów do SN.
- Od decyzji o powołaniu albo niepowołaniu przysługuje odwołanie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. A ten sąd może wystosować pytanie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Zakładam, że sędziowie NSA zachowają się zgodnie z etyką i przepisami i takie pytanie wystosują – mówił prof. Jacek Barcik.
Za zamkniętymi drzwiami
Prof. Barcik jest jedynym sędzią, który opowiedział publicznie, jak wyglądało przesłuchanie. - Jeżeli innym kandydatom również nie zdaje się pytań kontrowersyjnych politycznie, to w jakim celu utajnia się przebieg posiedzenia? – pytał w rozmowie z Agatą Kowalską w audycji "Analizy".
Nowa KRS zaopiniuje łącznie 195 kandydatów na 44 miejsca.
Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" zaapelowało do KRS, by przesłuchania kandydatów do Sądu Najwyższego były jawne.
Przypomnijmy: Zgodnie z nową ustawą o Sądzie Najwyższym 3 lipca w stan spoczynku musieli przejść sędziowie Sądu Najwyższego, którzy ukończyli 65. rok życia. Mogą oni dalej pełnić swoją funkcję, jeśli w ciągu miesiąca od wejścia w życie nowej ustawy złożyli stosowne oświadczenie i przedstawili odpowiednie zaświadczenia lekarskie, a prezydent wyrazi zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego.
Środowiska adwokackie, opozycja i Komisja Europejska krytykują te zmiany, twierdzą, ze służą upolitycznieniu Sądu Najwyższego.
- Burza wokół Ewy Wrzosek i jej walki o TVP. "Na to pytanie nie chce odpowiedzieć"
- Hostel LGBT do zamknięcia? "Po wygranej opozycji nasza sytuacja się pogorszyła"
- Czy ataku Putina na Polskę trzeba się bać? Takiej rozmowy w naszych mediach jeszcze nie było
- "Tusk byłby fujarą". Sprawa Glapińskiego nie musi skończyć się przed Trybunałem Stanu
- Maryja z tęczową aureolą obraża uczucia religijne? Sąd nie miał wątpliwości
- Wypadek Flixbusa pod Lipskiem. Wśród ofiar Polka
- Zaskakująca "oferta" Giertycha. "Kto pierwszy, ten lepszy"
- Kijów obawia się poważnego ataku Putina. "Nie mamy już prawie artylerii"
- W Wielki Czwartek ważny wyrok ws. "tęczowej Maryjki". "Religia to nie człowiek"
- W głowach Polaków wojna z Rosją już trwa. "Nasze życie tylko pozornie toczy się normalnie"