Rząd mówi o ustawie antysmogowej, ale wprowadza prawo, które dopuszcza zatruwanie powietrza
- Zapewne chodzi o to, żeby sprzedawać dalej do gospodarstw domowych zasiarczony węgiel - mówiła Joanna Dworakowska z Polskiego Alarmu Smogowego.
Usunięcie norm dotyczących ilości siarki postulowała Polska Grupa Górnicza i Tauron Wydobycie S.A.
Czytaj też: "To jak sprzedawanie drogich garnków staruszkom". Powstały tabletki antysmogowe
Początkowo w projekcie parametr siarki był określony na poziomie 1,3 procent.
- Eksperci mówili, że w domowych kotłach nie powinno się spalać węgla, który ma więcej niż 0,8 % siarki, ponieważ cała ta siarka idzie w powietrze - tłumaczy Dworakowska.
Brak dopuszczalnych norm spowoduje, że w polskich gospodarstwach nadal spalany będzie węgiel najgorszej jakości. Ministerstwo podaje, że po wprowadzeniu nowego rozporządzenia normy spełniać będzie aż 93 % polskiego węgla.
- "Usłyszałam, że wrócą po mnie i posadzą na butelkę". Uciekli do Polski z kraju "ludożercy"
- Niesamowity park w Warszawie. Zgarnął prawie wszystkie nagrody
- Kuriozalne prawo. Nie lekarz, a sędzia decyduje, czy obciąć nogę
- "Bezczelna kradzież". Wiceszef MON mocno o "aferze zegarkowej"
- Spór o budowę kościoła. "Nikt z mieszkańcami nie rozmawiał"
- Śmierć w mieszkaniu księdza. Duchowny "był pod wpływem mefedronu"
- Ważny dzień w Sejmie. Język śląski uznany za język regionalny
- Konsul zaskoczony zachowaniem Ukraińców. "Wszystkim nagle się kończą dokumenty?"
- "Splunięcie w twarz". Dosadnie o kandydatach PiS do europarlamentu
- Kaczyński o wyborczych "listach śmierci". "Wszystko, co mocne będzie włożone"