Fuzja Pekao i PKO BP? "Warto taki manewr rozważać"
Cała rozmowa rozpoczęła się jednak od innego wątku. - Czy po styczniowej rekonstrukcji rządu będzie pan ministrem finansów? - pytał Maciej Głogowski.
- Nie, nie ma teraz takiego tematu. Jestem prezesem Polskiego Funduszu Rozwoju i już od półtora roku koncentruję się na realizacji planu Morawieckiego - odpowiadał Paweł Borys.
- To może ministrem rozwoju, ministrem jakiegoś innego resortu? - dopytywał gospodarz magazynu "EKG".
- Uważam, że PFR to bardzo ciekawa misja, potrzebna w polskiej gospodarce polskim przedsiębiorcom. - odpowiadał prezes Borys.
Na pytanie, czy możemy jednoznacznie powiedzieć iż informacje, które pojawiały się w ostatnich dniach w prasie o potencjalnym zamiarze połączenia banku Pekao i PKO BP są nieprawdziwe prezes Borys przypomniał, że oba banki oficjalnie zdementowały te informacje.
- A co mówi właściciel, przynajmniej jednego? - pytał Głogowski.
- Jestem akcjonariuszem, tak. Mam 12 proc. jako Polski Fundusz Rozwoju akcji Pekao SA. - mówił prezes PFR. - Abstrahując czy mamy udział, czy nie to z perspektywy całego sektora, i patrząc na rynek lokalny: oczywiście połączenie takich dwóch banków byłoby dużą koncentracją na tym rynku. Natomiast należy wziąć pod uwagę to, co dzieje się w Unii Europejskiej. Czyli zacieśnienie współpracy w ramach strefy euro, plany zbudowania unii bankowej. W wielu krajach mówi się, że w przyszłości powstanie w Europie 5-7 dużych paneuropejskich banków uniwersalnych. Trochę tak jak w USA. I część krajów taki kierunek bardzo mocno wspiera - mówił Paweł Borys.
Jeżeli oczywiście jako Polska chcielibyśmy się w tym odnaleźć, czyli mieć też silną polską instytucję bankową o znaczeniu europejskim, to oczywiście nawet połączone PKO BP i Pekao byłyby relatywnie małe. Natomiast w Hiszpanii taki manewr przeprowadzono w latach 90., Santander połączył się z bankiem Bradesco. Kiedy stał się silny na rynku lokalnym dokonał ekspansji międzynarodowej. Myślę, że przynajmniej koncepcyjnie warto taki scenariusz rozważać.
- uważa Borys.
- Czyli koncepcja jest, choć wykonania nie ma... - dopytywał dziennikarz.
- Tak, na etapie pomysłów, koncepcji uważam że warto taki wariant poddać analizie: mówię z perspektywy systemowej, tego co dzieje się w międzynarodowych relacjach gospodarczych. Natomiast równolegle Pekao jest, podał to oficjalnie, w rozmowach na temat potencjalnego połączenia z Aliorem: to oczywiście są sprzeczne koncepcje. Tutaj głównie, analiza powinna być po stronie Pekao: czy chce fuzji z Aliorem, to wtedy nie mamy wariantu połączenia z PKO BP czy jednak dajemy sobie czas i analizujemy inne scenariusze - mówił Paweł Borys.
- I jak długo te analizy powinny potrwać? - pytał Maciej Głogowski.
- Ja bym się w takich sprawach nie spieszył. Nie chciałbym spekulować, bo uważam, że poza rzuconą koncepcją tutaj realnie nic się nie wydarzyło - puentował prezes Borys.
Całej rozmowy posłuchasz tutaj:
- Bodnar wzoruje się na Wielkiej Brytanii. "Skala przemocy jest ogromna"
- Popularne osiedle w Warszawie bez gospodarza. Mieszkańcy wylądują na bruku?
- Spór o budowę kościoła. "Nikt z mieszkańcami nie rozmawiał"
- Miażdżący raport NIK. PiS zmarnował ponad 100 mln zł na posterunki-widmo
- Bosak zdradza kulisy imprezy w hotelu poselskim. "Maski spadają"
- Amerykański Senat przyspiesza ws. pomocy dla Ukrainy. Decyzja jeszcze dzisiaj?
- USA nałoży sankcję na izraelski batalion? "To byłby pierwszy taki przypadek"
- Polski ksiądz pozwany w Kanadzie. Przyczyną wygłoszone kazanie
- Nowe informacje o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobry. "Pojawiły się powikłania"
- Bitcoin po kluczowym wydarzeniu. Jaki kurs kryptowaluty przed nami?