"Gdy rząd PiS stchórzył, ona jedna została". Zdjęcie z sejmu mówi więcej niż tysiąc słów

REKLAMA
Debata nad wotum nieufności wobec rządu nie pozostawia wątpliwości, jak bardzo PiS lekceważy opozycję. Po przemówieniu premier Beaty Szydło wszyscy ministrowie opuścili salę. Została tylko minister cyfryzacji Anna Streżyńska.
REKLAMA

Premier Beata Szydło, podobnie jak inni przedstawiciele rządu PiS, uznali, że nie ma najmniejszego powodu, by wysłuchać przedstawicieli opozycji w trakcie debaty nad wotum nieufności. Wszyscy solidarnie opuścili salę. Wszyscy poza Anną Streżyńską.

REKLAMA

Minister Streżyńska już nie pierwszy raz zachowuje się inaczej niż posłowie PiS. W kwietniu tego roku udzieliła wywiadu, w którym stwierdziła, że nie zgadza się ze wszystkimi decyzjami rządu. To wywołało ogromną falę krytyki w szeregach PiS-u. Mimo pozytywnej oceny jej działań w ministerstwie cyfryzacji nazwisko Streżyńskiej pojawia się jako pierwsze w kontekście wymian przy rekonstrukcji rządu.

Zachowanie minister cyfryzacji spotkało się z pozytywnym odzewem opozycji i części komentatorów.

"Kto może być premierem stulecia? Tylko Kaczyński"

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory