Zmiany konstytucji jednak nie będzie. Prezydent Duda wycofał się ze swojego pomysłu. Jest nowy

Prezydent wycofał się ze swojej propozycji dotyczącej wyboru sędziów do KRS. Andrzej Duda chciał bowiem, by w razie pata w Sejmie decyzja o wskazaniu sędziów należała ostatecznie do prezydenta, ale wymagałoby to zmiany konstytucji.

Prezydent ogłosił swoją decyzję po spotkaniu z szefami klubów parlamentarnych - PiS, Kukiz'15, Nowoczesnej i PSL. Jak tłumaczył, w trakcie rozmów partia Ryszarda Petru zdecydowanie zadeklarowała, że nie zgodzi się na żadne zmiany w obowiązującej konstytucji. A bez nich prezydentowi nie można w drodze ustawy przyznać prawa do tego, by wskazywał on sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa.

- Nie ma szans na uchwalenie tego, co proponowałem pierwotnie - mówił prezydent. I przedstawił zupełnie nowe rozwiązanie: jeśli w Sejmie nie uda się wybrać żadnego kandydata większością 3/5 głosów, wówczas - w kolejnym głosowaniu - każdy poseł będzie miał jeden głos.

 

Duda podkreślił, że w Pałacu Prezydenckim nie pojawili się dziś tylko przedstawiciele Platformy Obywatelskiej.

- Jeśli nie chcą rozmawiać z prezydentem, to bardzo proszę, żeby w takim razie nie występowali do prezydenta z apelami np. o zwoływanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego - powiedział Duda.

Prezydent pokazał projekty. Nasza relacja minuta po minucie >>>

"Konstytucja to nie regulamin obozu harcerskiego "

- Poinformowałem pana prezydenta, że nie będzie naszej zgody na zmiany w konstytucji - mówił po spotkaniu w Pałacu Prezydenckim lider Nowoczesnej Ryszard Petru.

- Konstytucja to nie regulamin obozu harcerskiego - skomentował. - Prezydent powiedział po tym, że prawdopodobnie zrezygnuje z propozycji wybierania członków KRS większością 3/5 głosów - stwierdził Petru. Liderzy klubów PiS i Kukiz'15 tłumaczyli z kolei, że byli zwolennikami propozycji prezydenta.

Prezydenckie projekty o SN i KRS

W poniedziałek w samo południe prezydent przedstawił swoje projekty dotyczące Sądu Najwyższego oraz Krajowej Rady Sądownictwa.

W przypadku KRS Andrzej Duda początkowo podtrzymał swoją propozycję jeszcze sprzed dwóch miesięcy, by sędziowie byli wybierani do KRS przez Sejm większością 3/5. Gdyby nie udało się zebrać takiej większości, wówczas kandydata miał wskazywać osobiście prezydent.

To jednak wymagałoby zmian w konstytucji, bo zgodnie z nią prezydent wskazuje już do KRS jednego swojego przedstawiciela. O delegowaniu sędziów nie ma jednak ani słowa.

Zobacz też: "Prezydent gra na siebie, ale robi to nieudolnie". Ekspert analizuje pomysły Dudy i wytyka błędy

Dziwne billboardy "promują" Polskę w... Polsce. 9 minut grillowania polskiej Fundacji Narodowej [MAKE POLAND GREAT AGAIN]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.