- Jeżeli prezydent Duda po atakach na prof. Michała Królikowskiego i szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Pawła Solocha [za to, że zatrudniał płk. rez. Czesława Juźwika, który pracował w Wojskowej Służbie Wewnętrznej w latach 1983-1990 - red.], który ugnie się i powprowadza jakieś zmiany, może jeszcze nie satysfakcjonujące PiS, to będzie świadczyło, że już przegrał tę konfrontację - powiedział Marek Borowski w "Poranku w Radiu TOK FM" komentując zapowiedź prezydenckich ustaw o sądownictwie. Zdaniem senatora wszystko wskazuje na to, że sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa będzie mianował prezydent.
- To nie jest żadne rozwiązanie, bo skończy się w ten sposób, że PiS nie przepuści żadnego kandydata, który nie będzie mu się podobał - trzeba mieć 3/5, a bez PiS tego nie ma. W związku z czym prezydent będzie mianował i tu już Duda będzie współpracował z PiS, żeby nie zaogniać sytuacji - zwraca uwagę senator.
- A kolejna sprawa to obniżenie wieku przejścia w stan spoczynku dla sędziów, w tym sędziów Sądu Najwyższego. To jest w oczywisty sposób ingerowanie władzy politycznej we władze sądowniczą - ostrzega Borowski i przypomina, że podobne rozwiązanie na Węgrzech zostało zakwestionowane przez Komisję Europejską, Trybunał Sprawiedliwości.
