Polski Busem z Warszawy do Rzeszowa jechało w niedzielę rano ok. 85 osób. Do wypadku autokaru doszło w Nowej Dębie na Podkarpaciu około 5.30 rano - przekazał dyżurny tarnobrzeskiej Straży Pożarnej. Na drodze krajowej numer 9 pojazd zjechał do rowu i przewrócił się.
- 20 osób trafiło do szpitali, mamy kilka ciężkich przypadków - mówił po 7.00 na antenie TVP Info mł. bryg. Jacek Widuch, rzecznik tarnobrzeskiej straży pożarnej.
Co się stało pasażerom? Przede wszystkim są poobijani, trzeba też opatrzyć ich zranienia. Lżej ranni są opatrywani na miejscu.
Na miejscu zdarzenia nadal pracują służby. Do wypadku przyjechało 15 zastępów Straży Pożarnej. Wezwano też kilkanaście karetek pogotowia oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W miejscu, w którym doszło do wypadku - na drodze krajowej nr 9 - ruch zablokowany jest w obie strony. Utrudnienia mogą potrwać do 9.00 - szacują służby. Auta jadące tą trasą są kierowane na objazdy.
- Trudno na razie mówić o przyczynach, trwa akcja - powiedział rzecznik strażaków.
Wstępne ustalenia policji wskazują jednak, że kierowca autokaru prawdopodobnie odwrócił się w czasie jazdy i zaczął rozmawiać z pasażerką, co spowodowało wypadek - podaje TVN24.
Do wypadku Polskiego Busa doszło pod Tarnobrzegiem: