"Kaczyński szarpnął cuglami. I już nie musi dokonywać rekonstrukcji rządu"
Data kongresu Prawa i Sprawiedliwości była kilkukrotnie zmieniana. Ostatecznie obrady odbędą się w najbliższą sobotę 1 lipca, w Przysusze.
Oczekiwania na obrady umilały spekulacje, na temat zmian w rządzie, które ma przynieść kongres. Według jednego ze scenariuszy, Beata Szydło miałaby pożegnać się ze stanowiskiem szefowej rządu.
"Histeryczna reakcja Szydło. W PiS huczy, że do końca roku nie będzie premierem">>>
Zdaniem Michała Szułdrzyńskiego, rekonstrukcji nie będzie. - Mam wrażenie, że Jarosław Kaczyński osiągnął cel, do którego potrzebne mu były przecieki w sprawie rekonstrukcji. Czyli szarpnięcie cuglami we własnej partii, zrobienie porządku,pokazanie że wszystko zależy od niego przyniosło oczekiwany efekt - mówił w TOK FM publicysta "Rzeczpospolitej".
"Spokojna konsumpcja owoców zwycięstwa”
Jak ocenił Szułdrzyński, doniesienia dotyczące zmian w składzie rady ministrów spowodowały, "że w ławach rządowych zapanowało przerażenie". - Wszyscy zaczęli pracować, pokazywać że są potrzebni - komentował publicysta w Poranku Radia TOK FM.
Dlatego trzęsienie ziemi nie jest potrzebne. - Chodź o to, by wyciszyć emocje, rozmasować siniaki. Powiedzmy sobie szczerze, PiS co chciał osiągnąć już osiągnął - stwierdził publicysta.
- Przyszedł czas na - jak powiedział Mariusz z "Ucha Prezesa": "spokojną konsumpcję owoców zwycięstwa" - podsumował Piotr Kraśko, gospodarz "Poranka Radia TOK FM".
Co przyniesie przyszłość?
PiS myśli już o serialu wyborczym, którego początkiem będą przyszłoroczne wybory samorządowe. Jarosław Kaczyński czekał na powrót do władzy osiem lat i nie ma ochoty na powrót do przegrywania.
- Mam wrażenie, iż PiS zdaje sobie sprawę, że w 2015 roku wygrał, bo zmobilizował część wyborców centrowych. Teraz mobilizują wyborców socjalnych. Gdyby więc Prawu i Sprawiedliwości udało się znowu powtórzyć manewr z 2015 roku, przyciągnąć część wyborców centrowych, to może zdobyć nawet większość konstytucyjną - uważa Michał Szułdrzyński.
Zdaniem Agnieszki Wiśniewskiej, wobec słabości opozycji, najwięcej kłopotów może przynieść rządzącym ich własna polityka. Bo startują dwie sztandarowe reformy - edukacji i służby zdrowia.
- Pytanie, jak będzie wyglądał chaos w szkołach? Jakie będą reakcje na zwolnienia nauczycieli? A przecież miało nie być zwolnień. Jeśli te reformy zafundowałyby chaos - i niepewność, to może to być trudne dla PiS - oceniła publicystka "Krytyki Politycznej".
- Kwaśniewski punktuje Dudę za spotkanie z Trumpem. "Lizus z Polski"
- Impreza Zjednoczonej Prawicy w rocznicę katastrofy smoleńskiej. Wezwano Straż Marszałkowską
- Trump postąpi z Dudą tak samo, jak Duda z Zełenskim? "Groźne memento"
- Tragedia w Andrychowie. Nie żyje 11-letnia dziewczyna
- Dyscyplinarka wobec żony Wąsika? Jest odpowiedź GIS
- Polak współpracował z rosyjskim wywiadem. "Planował zamach"
- Marihuana jest w Polsce legalna. Ale tylko dla bogatych
- Skompromitowany arcybiskup udzieli bierzmowania. Kuria stoi za nim murem
- Kandydat Konfederacji czarnym koniem wyborów w Bełchatowie. "Wnosi powiew świeżości"
- Koalicja nadal w trybie kampanijnym. "Problem z przełączeniem na tryb rządzenia"