''Podręcznik historii Polski może napisać gimnazjalista zamieniając szwarccharaktery na bohaterów''

REKLAMA
Publicyści w Poranku Radia TOK FM oburzali się na mieszanie prawdy i fałszu na przykładzie posła Stanisława Piotrowicza.
REKLAMA

- Arogancja to ulubiona poetyka PiS - stwierdził w Poranku Radia TOK FM Sławomir Sierakowski. To komentarz do sytuacji z posłem Stanisławem Piotrowiczem.

REKLAMA

Poseł PiS za czasów PRL był prokuratorem i zajmował się m.in.sprawami opozycjonistów. Dziś zaprzecza, że im szkodził, choć dokumenty mówią coś zupełnie innego. - To się układa w nową historię Polski. Będziemy mieli nowy system edukacji i nową historię. Piotrowicz jest bohaterem, krzyczy ''precz z komuną'', jest szefem komisji sprawiedliwości i praw człowieka, jest liderem kampanii przeciw TK. Wychodzi na to, że Piotrowicz to postać superzasłużona, wielki autorytet moralny, trzy razy Wałęsa... A jest esbeckim prokuratorem! - wypominał Sierakowski. 

Zwrócił uwagę, że to się dzieje, kiedy niekwestionowany bohater opozycji - Józef Pinior - musi się tłumaczyć. - Podręcznik historii Polski może napisać gimnazjalista zamieniając szwarccharaktery na bohaterów - ocenił szef ''KP''.

Aleksandra Pawlicka z ''Newsweeka'' dodała, że jesteśmy świadkami ''odwracania znaczeń''. - Prawda i fałsz przestają mieć granice - oburzała się. 

Ile pamiętasz z najnowszej historii Polski? Sprawdź się w quizie z pytaniami Piotr Kraśki

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory