Obchody rocznicy Poznañskiego Czerwca. S³owa o "poleg³ych" pod Smoleñskiem jednak pad³y

1. W Poznaniu mia³y miejsce obchody 60. rocznicy Czerwca 1956 r.2. Podczas apelu odczytano nazwiska ofiar katastrofy smoleñskiej3. Powiedziano, ¿e 10 kwietnia 2010 r. "polegli" oni pod Smoleñskiem

Podczas obchodów 60. rocznicy Poznańskiego Czerwca na Jeżycach w Poznaniu wojsko odczytało apel pamięci w wersji ministerstwa obrony narodowej - obok ofiar zamieszek wymieniono także ofiary katastrofy smoleńskiej. Padły słowa, że "polegli" oni pod Smoleńskiej. Wtedy część osób opuściła uroczystość.

Dowiedz się więcej:

Czym był Poznański Czerwiec?

Pierwszy w PRL strajk generalny i demonstracje uliczne miały miejsce w końcu czerwca 1956 w Poznaniu. Strajk wybuchł rankiem 28 czerwca (tzw. czarny czwartek) w Zakładach Przemysłu Metalowego H. Cegielski Poznań i przerodził się w spontaniczny protest przeciw władzy. Demonstracje zostały krwawo stłumione przez wojsko i milicję, zginęło wtedy 58 osób.

Czym jest "apel smoleński"?

To przywołanie ofiar tragedii smoleńskiej w każdym apelu pamięci, przy udziale kompanii honorowej. Apel pamięci przeprowadza się z okazji świąt państwowych i wojskowych oraz rocznic historycznych wydarzeń - w jego treści przywoływane są osoby związane z wydarzeniem historycznym, które poległy w boju.

Dlaczego prezydent Poznania nie chciał apelu smoleńskiego na obchodach?

Jacek Jaśkowiak tłumaczył, że plany MON krytykowała grupa kombatantów Poznańskiego Czerwca i część radnych. Oburzenie wyrazili też mieszkańcy. - Czym innym są polegli w Czerwcu '56, którzy zginęli w walce o wolność i demokrację, a czym innym jest katastrofa lotnicza, która nie miała precedensu w historii Polski, ale to była katastrofa - wyjaśniał. Prezydent oficjalnie wystąpił do szefa MON o odstąpienie od wspomnienia ofiar katastrofy smoleńskiej. Czytaj więcej >>>

 

 

Copyright © Agora SA