Gwałtowne burze przeszły nad Polską. Zginęło pięć osób. Tysiące ludzi bez prądu

Pięć ofiar śmiertelnych i blisko 40 rannych - to najnowszy bilans nocnych nawałnic, które przeszły nad Polską. Jeszcze kilka godzin temu była mowa o trzech ofiarach. Najwięcej szkód odnotowano na Pomorzu, ale niespokojnie było też na Kujawach i Dolnym Śląsku.

Wszystkie pięć osób zginęło w województwie pomorskim. Dwie z nich to dziewczynki, 12- i 14-latka, które brały udział w obozie harcerskim w Suszku w Borach Tucholskich (powiat chojnicki). Po nocnych burzach ponad 150 uczestników obozu było przez pewien czas odciętych od świata. Przeszła tamtędy trąba powietrzna, łamiąc i wyrywając drzewa.  Strażakom udało się do nich dotrzeć - i przeprowadzić ewakuację - dopiero za trzecim podejściem.

Kolejna ofiara to 56-letnia kobieta. W Zielonej Hucie (powiat chojnicki, gmina Konarzyny) zawalił się na nią domowy komin, który nie wytrzymał naporu silnego wiatru. W miejscowościach Sworne Gacie i Zapora zginęło natomiast dwóch mężczyzn (w wieku 37 i 48 lat). Obaj zostali przygnieceni przez drzewa - informuje trójmiejska "Wyborcza".

Czytaj więcej na Trójmiasto.wyborcza.pl

W całej Polsce są też ranni - co najmniej 36 osób.To m.in. kierowcy samochodów i jeden ze strażaków uczestniczący w interwencji. Najwięcej poszkodowanych jest na Pomorzu, aż 25 osób. Na Kujawach rannych zostało osiem osób, na Dolnym Śląsku - trzy.

Niespokojna noc

Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, starszy kapitan Łukasz Płusa powiedział, że strażacy tylko na Pomorzu interweniowali do tej pory co najmniej 750 razy. Przede wszystkim usuwali powalone drzewa, które blokują drogi krajowe, jak drogi numer 20 i 25, oraz drogi wojewódzkie. Burze poczyniły największe szkody w powiatach: chojnickim, kościerskim, kartuskim i bytowskim.

W nocy niespokojnie było nie tylko na Pomorzu, ale także w Wielkopolsce, na Kujawach i Dolnym Śląsku, gdzie z powodu uszkodzeń trakcji na jakiś czas wstrzymano ruch pociągów. W sumie w całej Polsce interweniowano ok. 6 tysięcy razy.

Burze nad Polską - gdzie zagrzmi?

Jak podaje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, w całym kraju bez prądu pozostaje ok. 287 tys. odbiorców. Najwięcej w województwie kujawsko-pomorskim (117 tys. osób), w Wielkopolsce (137 tys.), oraz na Dolnym Śląsku (26 tys.). W kulminacyjnym momencie bez dostępu do energii elektrycznej było nawet pół miliona osób.

W sobotę rano front burzowy przemieścił się z północy na południe Polski. Synoptycy ostrzegają jednak, że to nie koniec nawałnic. Obecnie ostrzeżenia przed burzami obowiązują dla pięciu województw: warmińsko-mazurskiego, świętokrzyskiego, małopolskiego, łódzkiego i śląskiego. Zagrzmieć może także na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie.

Radar burz - sprawdź, gdzie są burze w Polsce >>>

Radar burz - sprawdź, gdzie są burze w Europie >>>

Front burzowy nad PolskąFront burzowy nad Polską Fot. blitzortung.org

Burza dotarła na Dolny Śląsk. W Oleśnicy tysiące osób jest bez prądu >>>

Beata Szydło: Poleciłam sprawdzenie wszystkich obozów dzieci i młodzieży

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.