Exit poll: wygrywa Duda. "Wyborcy PO poczuli się zirytowani", "Kaczyński jest dzisiaj najbardziej zasmuconą osobą w Polsce"

- Kaczyński jest dzisiaj najbardziej zasmuconą osobą w Polsce - stwierdził w TOK FM Roman Kurkiewicz. - Bo co teraz będzie? On ma być premierem pod Andrzejem Dudą, którego wysunął, żeby nie było wstydu, że PiS przegra? - dodał. Według badania exit poll firmy Ipsos drugą turę wyborów wygrał Andrzej Duda, kandydat PiS.

Kandydat PiS Andrzej Duda zwyciężył w drugiej turze wyborów prezydenckich z wynikiem 53,0 proc. głosów. Urzędujący prezydent Bronisław Komorowski (popierany przez PO) uzyskał 47,0 proc. - wynika z sondażu Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News.

- Wszystko świadczy o tym, że za chwilę będziemy mieli nowego prezydenta - podkreślił w Radiu TOK FM publicysta Roman Kurkiewicz. - Wszystko też świadczy o tym, że Platforma poniosła bardzo poważną porażkę polityczną - dodał. Gość wieczoru wyborczego zaznaczył, że jego zdaniem ten wynik to nie jest "rachunek" jedynie za ostatnie dwa tygodnie kampanii.

- Te ostatnie dwa tygodnie okazały się jakimś nieporozumieniem - zauważyła z kolei Kamila Baranowska z tygodnika "Do Rzeczy". W jej opinii zwrot w kampanii Bronisława Komorowskiego - z oparcia na haśle "zgoda i bezpieczeństwo" do konfrontacji z Andrzejem Dudą - zaszkodził prezydentowi. - Odwrócenie strategii o 180 stopni nie przyniosło przełamania, a myślę, że zirytowało część wyborców PO - stwierdziła Baranowska. - To straszenie PiS-em, te nagle zwroty akcji pt. referendum ws. JOW-ów czy nagły zwrot akcji ws. reformy referendalnej... - podsumowała.

"Duda rozpędził pociąg, a Komorowski nie wszedł na peron"

- Cała walka w sposób niezauważony odbyła się wcześniej - podkreślił Kurkiewicz. I tłumaczył: - Andrzej Duda nabrał dynamiki wzrostu, rozpędził swój pociąg, a Bronisław Komorowski nawet nie wyszedł na peron. O tym była pierwsza tura. To wyglądało tak, że tej dynamiki nie dało się już zatrzymać chwytami. Bo to, co widzieliśmy przez dwa tygodnie, to były chwyty, triki, taki marketing polityczny dla ubogich. A tu się uruchomiła potężna energia. Ja nie jestem zwolennikiem tej energii - dodał.

- Jarosław Kaczyński jest najbardziej zasmuconą osobą w Polsce dzisiaj. On czuł, co się stanie. Bo co teraz będzie? On ma być premierem pod Andrzejem Dudą, którego wysunął, żeby nie było wstydu, że PiS przegra? - stwierdził Kurkiewicz.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA