Szułdrzyński: Jeszcze nie koniec Palikota. Jego porażka może być największym sukcesem

W Sejmie przestał istnieć klub parlamentarny Twojego Ruchu. Wszystko przez spodziewane odejście czterech posłów i zaleganie ze składkami na ZUS. Czy to koniec Janusza Palikota? Michał Szułdrzyński pisze w "Rzeczpospolitej", że ta porażka może otworzyć drogę do wielkiego sukcesu: przejęcia władzy na lewicy przez polityków wykreowanych właśnie przez szefa Twojego Ruchu.

Andrzej Rozenek zrezygnował z funkcji rzecznika i członka Twojego Ruchu . Kolejnych trzech posłów postanowiło zawiesić swoje członkostwo w partii. Wszystko przez nieprawidłowości w rozliczaniu ZUS, których nie chce firmować Rozenek i jego koledzy. Chodzi o nawet 170 tys. zł. Wczoraj wieczorem Michał Kabaciński, nowy rzecznik TR, oświadczył że klub parlamentarny przekształca się w koło poselskie. Oznacza to, że partia pozbawiona terenowych struktur chyli się ku upadkowi.

Porażka czy sukces?

Czy to koniec Palikota? Michał Szułdrzyński przekonuje w "Rzeczpospolitej", że nie. "Paradoksalnie ostatnie wydarzenia pokazują, że największa porażka Palikota okazała się jego największym sukcesem" - pisze publicysta.

Może się bowiem wydawać, że upadek klubu TR ucieszy Leszka Millera. Szułdrzyński zaznacza jednak, że wystarczy, by Magdalena Ogórek osiągnęła w wyborach prezydenckich słaby wynik, a walka o prymat na lewicy toczyć się będzie między zupełnie nowymi aktorami. Nowymi, to znaczy tymi, których wprowadził do polityki Palikot - Wandą Nowicką, Anną Grodzką, Robertem Biedroniem, Andrzejem Rozenkiem.

"To Palikot wprowadził takie postaci z ekstremalnych ugrupowań kanapowych czy klubów dyskusyjnych do mainstreamu polskiej polityki. Dla jednych to dowód wielkości lidera TR, dla innych jeden z jego największych grzechów" - zauważa Szułdrzyński. I podkreśla, że o Palikocie jeszcze usłyszymy.

Cały tekst w najnowszej "Rzeczpospolitej".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.