Dziennikarskie litanie do Kopacz. "W gazetach gotowe expose. Nie podpowiedzi, gotowe teksty!"

- Doszło od tego, że w dzisiejszych gazetach mamy dwa gotowe expose - zauważyła w Poranku Radia TOK FM Janina Paradowska. W "Rzeczpospolitej" obszernie program rządu opisał Jacek Nizinkiewicz. A w "Gazecie Wyborczej" Leszek Jażdżewski. Paradowska do obu tekstów była nastawiona co najmniej sceptycznie.

- Doszło od tego, że w dzisiejszych gazetach mamy dwa gotowe expose. Nie podpowiedzi, gotowe teksty - dziwiła się w Poranku Radia TOK FM Janina Paradowska.

"Czy pan kpi?"

W "Rzeczpospolitej" Jacek Nizinkiewicz pisze: "Panie Prezydencie, Panie Marszałku, Wysoka Izbo [...]. Mam zaszczyt przedstawić program i skład rządu powołanego przez Prezydenta RP. [...] Gabinet, na którego czele stoję, nie jest kontynuacją rządów mojego poprzednika".

- A potem mamy wszystko: rozwój, modernizację, struktury UE i NATO, Ukrainę, bezpieczeństwo energetyczne, wymiar sprawiedliwości, bezpieczeństwo dróg... Nie wiem, czy pan Jacek Nizinkiewicz kpi, ale to nie jest strona satyryczna, tylko podobno poważna rzecz o polityce - stwierdziła publicystka.

Marzenia Jażdżewskiego

W "Gazecie Wyborczej" Leszek Jażdżewski przedstawił własną propozycję expose Ewy Kopacz. "Staję przed wami jako premier, świadoma wyzwań, przed którymi staje nasz kraj w najbliższej dekadzie. Mam rok, by udowodnić, że wiem, jak stawić im czoła". - Nie wiem, czy rok, a może pięć następnych? - stwierdziła sceptycznie Paradowska.

- Na co stawia Jażdżewski? Wyrzucenie religii ze szkół, zniesienie ustawy antyaborcyjnej, związki partnerskie, legalizację marihuany. To część postulatów, jest mnóstwo innych - mówiła Paradowska, wbijając szefowi "Liberte!" szpilę przypomnieniem, że niedawno prorokował powołanie Ryszarda Petru na ministra finansów.

Ostro powiedziane

Na koniec Paradowska zwróciła uwagę na komentarz Aleksandry Jakubowskiej. "Zostając premierem, Kopacz przestała być kobietą" - stwierdziła w "Fakcie" była posłanka lewicy. - Ostro, Olu, powiedziane... - zakończyła Paradowska.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.