Prezes PiS: ''Osoby traswers..., odmienni, nie będą w Polsce mieli lepiej''. ''Trans-Fuzja'' odpowiada i wysyła mu książki

''Aby polskim rodzinom żyło się lepiej, musi również żyć się lepiej osobom transpłciowym'' - pisze do Jarosława Kaczyńskiego Fundacja ''Trans-Fuzja''. To odpowiedź na słowa prezesa PiS, który w Garwolinie zapowiedział, że gdy jego partia wygra wybory, to ?będziemy mieli władzę, która nie zajmuje się tym, żeby transwers... Żeby tacy różni, bardzo dziwni...''.

O co dokładnie prezesowi PiS chodziło? - Będziemy mieli władzę, która nie będzie zajmowała się tym, żeby w Polsce nastąpiła rewolucja kulturalna i żeby tranwers... Jak to jest? - prosił o pomoc z sali w Garwolinie. - Transwestyci - podpowiadano. - (śmiech) Żeby ci tacy różni, odmienni, bardzo dziwni mieli w Polsce lepiej i byli eksponowani, tylko żeby Polakom było lepiej, żeby były polskie rodziny, żeby były dzieci, żeby było normalnie - podsumował.

Teraz Fundacja "Trans-Fuzja", zajmująca się osobami transpłciowymi, odpowiada: ''Aby polskim rodzinom żyło się lepiej, musi również żyć się lepiej osobom transpłciowym''.

List. I pakiecik: informator, książki...

"Być może nie jest Pan świadomy - wnioskujemy tak z trudności z wypowiedzią słowa 'transwestyci' - jakimi trudnościami obarczone jest życie osób transpłciowych w Polsce" - zaczynają w liście Wiktor Dynarski i Lalka Podobińska z szefostwa fundacji.

"Osoby transpłciowe niemal codziennie spotykają się z przemocą i wykluczeniem. Ich sytuacja na rynku pracy, w dostępie do podstawowej opieki zdrowotnej czy możliwości mieszkaniowych jest często niezwykle dramatyczna. Osoby transpłciowe są ponadto, czego zdaje się Pan nie zauważyć w swojej wypowiedzi, również obywatelami i obywatelkami Polski. Oznacza to, że należy im się taki sam poziom bezpieczeństwa jak osobom narażonym na wykluczenie społeczne z innych powodów'' - czytamy w liście.

I dalej: ''Jako osoba pełniąca tak wysokie stanowisko, jakim jest przewodniczenie partii opozycyjnej, powinien Pan dodatkowo doskonale zdawać sobie sprawę z faktu, jak niewiele zostało w ciągu ostatnich ośmiu lat zrobione w kwestiach praw osób, co do których wydaje się Panu, że są 'eksponowane'".

Szefostwo fundacji razem z listem przesłało więc Jarosławowi Kaczyńskiemu - w ramach ''trudu edukacyjnego'' - publikacje dotyczące osób transpłciowych oraz informatory i broszury.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.