"Nie życzę sobie, żeby moje miasto było najeżdżane! Rolnicy to najbardziej uprzywilejowana grupa społeczna"

- Mają KRUS, dotacje unijne, więc o co teraz chodzi? - mówiła w Radiu TOK FM o rolnikach Jolanta Pieńkowska z TVN. Liderzy protestujących rolników mają rozmawiać z min. Markiem Sawickim. - Dla mnie Sławomir Izdebski jest niewiarygodny Jego działanie ma kontekst polityczny - tak szefa rolniczego OPZZ ocenia dr Anna Materska-Sosnowska.

- Kocham Warszawę, która jest moim rodzinnym miastem. Nie życzę sobie, żeby moje miasto było najeżdżane przez górników, którzy palą opony i wybijają okna. Nie życzę sobie, żeby było najeżdżane przez traktory i rolników, którzy moim zdaniem, są najbardziej uprzywilejowaną grupą społeczną - tak o marszu gwiaździstym rolników na stolicę mówiła w TOK FM Jolanta Pieńkowska.

"O co im chodzi?"

Według dziennikarki TVN rolnicy są "największymi beneficjentami wejścia Polski do Unii Europejskiej". - Mają KRUS, mają dotacje unijne i o co teraz chodzi? - pytała.

Rolnicy nie zamierzają przerwać protestu, do momentu spełnienia przez ministra rolnictwa wszystkich postulatów. Jak stwierdził w TOK FM lider rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski, protestu nie będzie, jeśli min. Marek Sawicki zagwarantuje "7 mln zł dla rolników, którzy stracili swoje uprawy przez dziki, do tego zwrot kwot mlecznych i podpisanie porozumienia w sprawie trzody chlewnej".

Czysta polityka

Zdaniem dr Anny Materskiej-Sosnowskiej Izdebski nie jest wiarygodny. - Dla mnie to, co robi, ma kontekst polityczny - powiedziała. Przewodniczący rolniczego OPZZ ma już na koncie sukcesy polityczne. Przypomnijmy, w 2001 roku został senatorem. Startował z listy Samoobrony, której działaczem był od końca lat 90. XX wieku.

Argumentów politolożce dostarczył m.in. reportaż telewizji TVN24 o liderze rolniczego protestu. - Pokazano, jaki ma skup zboża, węgla. Mówi, że solidaryzuje się z rolnikami, a sam importuje zboże... Mówi, że solidaryzuje się z górnikami, a kupuje i sprzedaje rosyjski węgiel... Dla mnie ten człowiek nie jest wiarygodny.

Według dr Materskiej-Sosnowskiej wystarczy porównać zdjęcia z pierwszych blokad organizowanych przez Samoobronę z ostatnimi protestami, żeby zobaczyć, jak wiele zmieniło się w polskim rolnictwie przez ostatnie kilkanaście lat. - Widać jak rolnictwo poszło do przodu. Na zdjęciach widać m.in. bardzo ładne traktory - zauważyła.

Rozmowy liderów rolniczego protestu z ministrem rolnictwa mają zacząć się o 14.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.