W kraju - prawicowa opozycja bez końca narzeka i krytykuje, przekonując, że Polska stoi nad przepaścią. Ale jak zauważył Daniel Passent, wystarczy zajrzeć do zagranicznej prasy, żeby dowiedzieć się, że nie jest u nas tak źle.
Duże wrażenie na publicyście "Polityki" zrobiło ostatnio wystąpienie posła PiS Jarosława Sellina w Radiu TOK FM. "Były, a może i przyszły sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury płakał rzewnymi łzami nad naszą biedną ojczyzną. "Jesteśmy niewiarygodni, nikt nie chce nas zapraszać, nikt nas nie szanuje". Mów do mnie jeszcze, to cię popieszczę - powtarzałem sobie, słuchając tej rozmowy" - napisał Passent w najnowszym numerze "Polityki".
Jak podkreśla publicysta, "wedle prawicowej opozycji Polacy powinni być dumni, ale wyłącznie z historii". "Za resztę, czyli za Polskę dzisiejszą, powinniśmy się wstydzić".
Jeśli komuś brakuje innego spojrzenia na nasz kraj, jak podpowiada Passent, powinien zajrzeć do zagranicznej prasy. Bo tam znaleźć można sporo dobrych słów na temat Polski. Lista tytułów polecanych przez publicystę jest długa.
W "Financial Times" napisano, że "w Polsce jeszcze nigdy nie działo się tak dobrze". W "The Economist": Polska przeżywa najlepszy okres od pół tysiąca lat, od swojego pierwszego złotego wieku". Daniel Passent pochwały pod adresem Polski znalazł też w hiszpańskim dzienniku "El Economista". I duńskim "Jyllands-Posten", i niemieckim "Die Welt".
"Na poprawę humoru proponuję więc emigrację. Dla nabrania dystansu" - podsumowuje publicysta w najnowszym wydaniu tygodnika "Polityka".