Kandydat na prezesa TVP nie musi mieć doświadczenia. Braun: Konkurs jest tak ułożony, żeby mógł wystartować Jacek Kurski
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas - Doświadczenie wskazuje, że w ostatniej chwili zdecyduje grymas prezesa Kaczyńskiego i wcale nie wiem, czy to będzie grymas, który wskaże Jacka Kurskiego - ironizował w TOK FM Juliusz Braun. Były prezes TVP, a obecnie członek Rady Mediów Narodowych (RMN), które wczoraj ogłosiły regulamin konkursu na prezesa TVP, przypomniał, że Jacek Kurski ma jeszcze dwa tygodnie, by zaskarbić sobie względy prezesa PiS.
W poniedziałek przewodniczący RMN Krzysztof Czabański ogłosił, że konkursu będzie trzyetapowy. Pierwszy etap to ocena formalna zgłoszeń, a później merytoryczna ocena zgłoszeń. Po dokonaniu tych ocen będą wyłonieni kandydaci do rozmów z Radą, m.in. na temat wizji telewizji publicznej. Zbieranie ofert od kandydatów będzie trwało do 15 września, a do połowy października konkurs powinien zostać rozstrzygnięty.
Jak mówił, od kandydatów na prezesa TVP nie będzie wymagane doświadczenie na stanowisku kierowniczym. - Konkurs jest w pełni jawny, przesłuchania konkursowe będą transmitowane. Nie ma też wymogu stażu kierowniczego dla kandydatów, czyli będzie możliwość szerokiego dostępu do konkursu osób zainteresowanych - mówił Czabański.
"Brak doświadczenie to niedobre rozwiązanie"
Według Juliusza Brauna, szczególnie brak doświadczenia w kierowaniu jakimkolwiek zespołem ludzkim, jest celowym zabiegiem, tak by w konkursie mógł wystartować Jacek Kurski.
- Ten konkurs jest tak ułożony żeby nie istniała przeszkoda dla wystartowania Jacka Kurskiego. To jest ten wymóg formalny. Uważam, że potrzebne jest doświadczenie w kierowaniu jakąkolwiek instytucją. To jest nie dobre rozwiązanie - mówił Braun w programie "A teraz na poważnie".
Były szef TVP przypomniał, że Telewizja Polska jest nie tylko ważną instytucją kultury narodowej, ale też spółką prawa handlowego dysponującą 1,5-mld budżetem, w której pracuje ogromny zespół ludzi. Dlatego - jego zdaniem - sprowadzanie konkursu do politycznego wyboru byłoby niedobre - ocenił.
Czabański: Kurski ma bardzo wysokie szanse
Sam przewodniczący RMN nie kryje swojego uznania dla Jacka Kurskiego.
- Jednym z ważnych elementów oceny kandydatów będzie to, jak chce sobie poradzić z obecną sytuacją TVP. Jacek Kurski dysponuje bardzo dużą wiedzą na ten temat i liczymy na to, że będzie miał bardzo dobre pomysły, co robić dalej, by telewizja się rozwijała, a jej misja była realizowana - mówił Czabański - pytany, jak ocenia szanse w konkursie obecnego prezesa TVP Jacka Kurskiego.
- Osobiście oceniam jego szanse jako bardzo wysokie - dodał.
Zgodnie z uchwałą RMN z 2 sierpnia obecny prezes TVP Jacek Kurski ma zostać odwołany ze stanowiska z dniem rozstrzygnięcia konkursu na nowego prezesa telewizji publicznej, ale nie później niż 15 października tego roku.
- "Usłyszałam, że wrócą po mnie i posadzą na butelkę". Uciekli do Polski z kraju "ludożercy"
- "Wyścig Dudy z Benny Hillem na miny". Żakowski: Widać tragiczną niedojrzałość
- Konsul zaskoczony zachowaniem Ukraińców. "Wszystkim nagle się kończą dokumenty?"
- Niesamowity park w Warszawie. Zgarnął prawie wszystkie nagrody
- "Splunięcie w twarz". Dosadnie o kandydatach PiS do europarlamentu
- Czołowy polityk PiS podsłuchiwany Pegasusem. "Dostał list"
- "Szczególnie bolesne". Wiceminister krytycznie o decyzji Dudy
- "Czy był pan trzeźwy?" "Pan jest świnią" [ 660. Lista Przebojów TOK FM]
- Zbierali się do pościgu, wylądowali w rowie. Kompromitacja policjantów
- Król telewizji wziął się za celebryckie konflikty z lat 60. O serialu "Feud"