Senator PiS: Kijowski na pogrzebie "Inki" to prowokacja. "Jest sezon ogórkowy, chciał zwrócić na siebie uwagę"
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas- Jest sezon ogórkowy, chciał zwrócić uwagę na siebie - oceniał Jan Maria Jackowski obecność lidera KOD na uroczystościach pogrzebowych "Inki" i "Zagończyka" w Gdańsku. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak Mateusz Kijowski wyprowadzany jest przez policjanta . W jego stronę lecą różne przedmioty, słychać też okrzyki: "Je*** ku***", "Ku***, dziw***", "Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę".
- Być może część jakichś środowisk odebrała jego obecność, że to ma charakter prowokacji - dodawał polityk. - Czy to dobrze, że policja wyprowadza człowieka, który jest atakowany zamiast reagować na tych którzy atakują? - pytała Dominika Wielowieyska. - Nie mogę się wypowiadać na temat sytuacji, co do której nie mam kompletu informacji - odpowiadał Jackowski. - Proponowałbym, żeby pani redaktor zwróciła się z tym pytaniem do przedstawiciela Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Nie znamy wszystkich okoliczności - stwierdził.
- Pan sugeruje, że Kijowski przychodząc na pogrzeb prowokuje. To znaczy, że jest część obywateli, która jest wykluczona z prawa do uczczenia tej historii czy postaci, jaką jest "Inka"? - pytała prowadząca audycję. - Kijowski jest osobą publiczną i tak jak każda osoba publiczna może być uczestnikiem sytuacji, że ktoś w sposób chamski, czasami może nawet bandycki, czasami słowny, w postaci hejtu, będzie w jakiś sposób go oceniał - mówił senator PiS.
Jak dodał Jackowski, po każdym występie w TVN24 otrzymuje maile z "typowym hejtem". - Nie składam z tego tytułu wniosków do policji - zaznaczył. - Z tymi, którzy się podpisują, polemizuję i prowadzę korespondencję - dodał polityk.
- Polska straci unijne pieniądze? "Poważne nieprawidłowości"
- Nieamerykańskie spojrzenie na wojnę w Wietnamie. O serialu "Sympatyk"
- Dziecko urodzone przy granicy z Białorusią. "Będę zabiegał o procedurę azylową"
- Co z konfiskatą aut pijanym kierowcom? Bodnar o szczegółach nowelizacji
- Jędraszewski grzmi: "Żadne poczęte dziecko nie jest częścią matki"
- Chwile grozy w Paryżu. Mężczyzna groził wysadzeniem konsulatu Iranu
- "Sytuacja jest niestabilna". LOT odwołuje rejsy do Tel Awiwu i Bejrutu
- Kara bezwzględnego więzienia dla byłego senator PiS. To finał głośnej sprawy
- Biedroń apeluje do kolegów z koalicji. "Tu nie ma trzeciej drogi"
- Kaczyński wyrzucił Janinę Goss. "Był po ludzku zły"