Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasGoście Piotra Najsztuba rozmawiali o niedawnym Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. - Wszyscy wiemy że Jacek Kurski jest człowiekiem bez wstydu - powiedział Tomasz Piątek. - Wielu rzeczy, które zrobił, kto inny by się wstydził - dodał, wspominając tekst "ciemny lud to kupi" czy mandaty za szybką jazdę.
- Jest coś, co do Kurskiego wróci na łożu śmierci, zobaczy to i pomyśli: zrobiłem to w moim życiu, to straszne - mówił Piątek. - To Festiwal w Opolu. Mniejsza z tym, że śpiewak operowy skakał po scenie śpiewając piosenkę gumisia, a potem robił to również dyrygent - ciągnął publicysta.
Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu odbył się w ostatni weekend. W ramach imprezy w niedzielę odbyła się Filharmonia Dowcipu - przaśne żarty przeplatane były utworami muzyki klasycznej. Podczas Festiwalu prezes TVP został wygwizdany , a zespół Elektryczne Gitary wykonał piosenkę "Kiler" z nieco zmienionym tekstem , odwołującym się do obecnej sytuacji politycznej w kraju.
"Rozpaczliwa walka"?
- Rozumiem, że to była rozpaczliwa walka w myśl tego, co powiedział prezes Kaczyński: mamy już dobrą telewizję, teraz trzeba, żeby ją ktoś oglądał - mówił Piątek w Radiu TOK FM. - Nie rozumiem, dlaczego skrzypaczki i wiolonczelistki były półnagie, dlaczego pan przy fortepianie mówił, że kobiety w Buenos Aires pracowały w zakładach relaksujących mężczyzn i że kobieta była zabawką mężczyzny. Nie wiem, dlaczego mówił do sopranistki, że jest nowoczesna, bo ładna i zgrabna - wymieniał Piątek.
- Ta tendencja rozlała się na dalsze części programu. Pani dziennikarka, tak ją nazwijmy, zapytała Kasię Stankiewicz z Varius Manx, czy woli być nagradzana za swoją twórczość czy za to, jak wygląda - dodał publicysta. - A potem wystąpiła Doda z show, w którym opiekowała się masą dzieci i prasowała, śpiewając jakie to jest fajne - mówił.
