Obrażenia kobiety po wybuchu poważniejsze niż się wydawało. Możliwe dodatkowe zarzuty dla studenta
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas23-letni student chemii z Wrocławia zostawił ładunek własnej roboty w miejskim autobusie. Ten eksplodował, gdy zaalarmowany kierowca wyniósł go na przystanek. Ranna została przechodząca ulicą 80-letnia kobieta. Początkowo podawano, że obrażenia są lekkie.
Biegli stwierdzili jednak, że skutki wybuchu będą odbijać się na jej zdrowiu do końca życia. - Eksplozja naraziła tę osobę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Obrażenia naruszyły czynności narządów jej ciała na okres powyżej siedmiu dni. Biegły stwierdził u pokrzywdzonej zaburzenia stresowe pourazowe - mówi TOK FM prokurator Robert Tomankiewicz z wrocławskiej delegatury prokuratury krajowej.
Obrażenia i stan kobiety będą brane pod uwagę podczas śledztwa, niewykluczone, że Paweł R. usłyszy dodatkowe zarzuty.
W miniony czwartek wrocławski sąd zdecydował, że 23-letni student chemii spędzi w areszcie 3 miesiące. Prokuratura Krajowa postawiła mu zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób przy użyciu materiałów wybuchowych - to przestępstwo o charakterze terrorystycznym. Grozi za nie nawet dożywiocie.
Obrażenia i stan kobiety będą brane pod uwagę podczas śledztwa. Niewykluczone, że Paweł R. usłyszy dodatkowe zarzuty.
- Burza wokół Ewy Wrzosek i jej walki o TVP. "Na to pytanie nie chce odpowiedzieć"
- Hostel LGBT do zamknięcia? "Po wygranej opozycji nasza sytuacja się pogorszyła"
- Czy ataku Putina na Polskę trzeba się bać? Takiej rozmowy w naszych mediach jeszcze nie było
- Maryja z tęczową aureolą obraża uczucia religijne? Sąd nie miał wątpliwości
- Koniec eldorado programistów? Taki los zgotowała im AI
- Wypadek Flixbusa pod Lipskiem. Wśród ofiar Polka
- "Tusk byłby fujarą". Sprawa Glapińskiego nie musi skończyć się przed Trybunałem Stanu
- Zaskakująca "oferta" Giertycha. "Kto pierwszy, ten lepszy"
- Kijów obawia się poważnego ataku Putina. "Nie mamy już prawie artylerii"
- W Wielki Czwartek ważny wyrok ws. "tęczowej Maryjki". "Religia to nie człowiek"