Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas- Opinia nie jest prawnicza, a publicystyczna - mówił w TOK FM Stanisław Piotrowicz komentując opublikowane orzeczenie Komisji Weneckiej ws. prawa o TK. Poseł PiS wyraził rozczarowanie tym faktem, bo Komisja Wenecka "składa się z wybitnych prawników". I oczekiwał odwołań do polskiej konstytucji.
"Absurdalnym" - jego zdaniem - jest argument, że zajmowanie się przez TK sprawami wg kolejności wpływu, zablokuje jego prace. - Ja się pytam, czy to, że pacjenci czekają w kolejce na zabieg, jest powodem paraliżu służby zdrowia? - pytał Piotrowicz retorycznie w "Co się stało".
Eksperci nie mają wątpliwości, że gdyby zmiany w prawie weszły w życie TK sprawą ustawy PiS zająłby się dopiero za 2,5 roku.
Komisja Wenecka wezwała Sejm i rząd do pełnego respektowania orzeczeń Trybunału. - Określenie jest rzeczywiście utrzymane w takim tonie, że opinią nie jest. Komisja Wenecka jest organem opiniującym - powtórzył kolejny raz Piotrowicz. Poseł PiS podkreślał, że nie ma mocy sprawczej.
