Żakowski trzyma kciuki za Nowacką. Ale... "Zmiana zaszła zdecydowanie zbyt późno"

REKLAMA
- Dwugłowy stwór zniechęcił już do siebie chyba wszystkich wyborców, których mógł zniechęcić, misja Barbary Nowackiej stała się ryzykowna - pisze na blogi Jacek Żakowski.
REKLAMA

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas W niedzielę Barbara Nowacka została namaszczona na liderkę Zjednoczonej Lewicy. W Łodzi wygłosiła zarys programu.

REKLAMA

Jacek Żakowski, dziennikarz i publicysta, komentuje na blogu , że postawienie na Nowacką jest ruchem dobrym, ale doszło do niego za późno. - Dwugłowy stwór (w domyśle - Leszek Miller i Janusz Palikot) zniechęcił już do siebie chyba wszystkich wyborców, których mógł zniechęcić, misja Barbary Nowackiej stała się ryzykowna - ocenia dziennikarz.

- Głoszony przez Barbarę Nowacką program Zjednoczonej Lewicy składa się głównie z elementów programów tworzących ZL partii, ale tylko z tych, które miały lewicowy, socjalny, prospołeczny charakter. Nie chodzi jednak tylko o programową, wyborczą mannę z nieba. Chodzi zwłaszcza o zakorzenienie w lewicowej logice i retoryce - pisze Żakowski.

Zastanawia się, czy w trzy tygodnie Barbara Nowacka da radę przekonać wyborców, że lewica, na czele której stanęła, naprawdę jest lewicowa , ma lewicowy program i - jak przystało lewicy - będzie reprezentowała przede wszystkim potrzeby i interesy słabszych? - Odpowiedź nie jest oczywista. Bo zmiana zaszła jednak zdecydowanie zbyt późno. Ale trzymam kciuki. Lepiej późno niż wcale - pisze publicysta.

Żakowski zauważa, że gdyby ugrupowania lewicowe wystawiły Nowacką w wyborach prezydenckich, jej wynik mógłby być dobry, a na pewno zaprocentować podczas jesiennych wyborów. Tymczasem w wyborach startował Janusz Palikot i Magdalena Ogórek (z ramienia SLD). Oboje uzyskali bardzo słabe wyniki.

REKLAMA

Cały wpis na blogu Żakowskiego>>

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory