Chrabota: Globalny marketing prałata Charamsy
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas "Jestem pełen pokory wobec ludzkiej seksualności. Mam pełną świadomość, że to sfera wyjątkowo trudna do okiełznania. Tym większą więc sztuką jest umiejętność zapanowania nad tym uniwersum. Dlatego nie potępiam księdza Charamsy za jego wybór" - napisał Chrabota w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej".
Ale jak podkreślił publicysta, potępia duchownego za to, że "robi ze swej słabości spektakl, że pcha się przed kamery ze swoim przesłaniem".
"Otóż naprawdę nie interesuje mnie jego związek ani to, jak wygląda jego homoseksualny partner Eduardo. Tak jak nie lubię naruszania mojej prywatności, tak nie zamierzam wpychać nosa do jego alkowy. Wręcz drażni mnie to, że jestem do tego przez media zmuszany" - ocenił naczelny "Rz".
Promocja przede wszystkim
Zdaniem Bogusława Chraboty, jeśli chodzi o chęć "pouczania Kościoła w sprawie akceptacji związków gejowskich" ks. Charamsa "zagubił się w nieogarnionej mentalnej przestrzeni gdzieś między naiwnością a megalomanią".
Redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" jest przekonany, że duchownemu z Polski chodzi przede wszystkim o promocje "mającej wyjść niedługo książki".
- Bodnar wzoruje się na Wielkiej Brytanii. "Skala przemocy jest ogromna"
- Popularne osiedle w Warszawie bez gospodarza. Mieszkańcy wylądują na bruku?
- Spór o budowę kościoła. "Nikt z mieszkańcami nie rozmawiał"
- Kto przejmie władzę? Bohater memów o Areczku rozdaje karty. "Nad Podlasiem ciąży jakieś fatum"
- "Jest pan świnią". Kamińskiemu nie raz puściły nerwy podczas przesłuchania
- Amerykański Senat przyspiesza ws. pomocy dla Ukrainy. Decyzja jeszcze dzisiaj?
- USA nałoży sankcję na izraelski batalion? "To byłby pierwszy taki przypadek"
- Polski ksiądz pozwany w Kanadzie. Przyczyną wygłoszone kazanie
- Nowe informacje o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobry. "Pojawiły się powikłania"
- Bitcoin po kluczowym wydarzeniu. Jaki kurs kryptowaluty przed nami?