Dlaczego akurat teraz z Syrii ucieka tylu ludzi? UNHCR wyjaśnia
Rząd Niemiec liczy się w tym roku z 800 tysiącami osób szukających w tym kraju azylu - jest to czterokrotnie więcej niż w 2014 roku. Na całym świecie liczba uchodźców od końca II wojny światowej nie była tak wysoka.
Jedną z najważniejszych przyczyn jest wojna domowa w Syrii trwająca od marca 2011 roku, czyli od czterech i pół lat. Dlaczego jednak tysiące ludzi uciekają akurat teraz?
- Po wybuchu wojny domowej uchodźcy chcieli jak najszybciej wrócić do domów - tłumaczy rzeczniczka Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) Karolin Eberle. Teraz stracili już nadzieję na rychły powrót.
Sytuacja w Syrii jest wręcz coraz trudniejsza, reżim Asada zabija cywilów zrzucając bomby beczkowe. Jednocześnie dżihadyści z terrorystycznej organizacji Państwo Islamskie kontrolują coraz większe obszary, w tym Syrii i Iraku, także więc wielu Irakijczyków widzi w ucieczce jedyną szansę przeżycia.
fot. YANNIS BEHRAKIS / REUTERS
Setki tysięcy uchodźców przedostały się w tym roku do Europy, a miliony Syryjczyków koczują w obozach w Libanie i Turcji. Nie wszystkim udało się uciec z ogarniętego wojną kraju, a sytuacja jest dramatyczna nie tylko Syrii. Uchodźcy potrzebują ratunku. TY TEŻ MOŻESZ IM POMÓC. Jak? Przeczytaj >>
Exodus z Syrii
Przed wybuchem wojny Syria liczyła 23 miliony mieszkańców. Według aktualnych danych Narodów Zjednoczonych swoje domy opuściło tam 7,6 mln ludzi, którzy pozostali jednak na terenie Syrii. Ponad 4 mln uciekło poza granice kraju - większość do krajów sąsiednich: 1,8 mln do Turcji i 1,1 mln do Libanu. Rząd Jordanii szacuje, że na terenie tego kraju przebywa już 1,4 mln syryjskich uchodźców.
- W naszym pokoleniu jest to jedyny pojedynczy konflikt będący przyczyną największej liczby uchodźców - mówi Wysoki Komisarz NZ ds. Uchodźców Antonio Guterres. - Ludzie ci pilnie potrzebują od świata pomocy, coraz bardziej jednak pogrążają się w nędzy - dodaje. Według informacji Guterresa w ciągu dziesięciu miesięcy liczba Syryjczyków znajdujących się na uchodźstwie wzrosła o milion.
Sytuacja coraz bardziej krytyczna
W obozach dla uchodźców w krajach sąsiadujących z Syrią ludzie żyją przeważnie w miasteczkach namiotowych i nędznych tymczasowych kwaterach. Opieka lekarska jest fatalna, równie problematyczna jest oferta edukacyjna dla dzieci a warunki te będą się jeszcze tylko pogarszały, bo ludzi przybywa coraz więcej. Uchodźcy nie mają możliwości podjęcia legalnie pracy, wielu więc pracuje na czarno za głodowe stawki. To z kolei prowadzi do dumpingu płacowego i napięć z miejscową ludnością.
Cel: Niemcy
Wielu Syryjczyków, ale też Irakijczyków i Afgańczyków próbuje dostać się do Niemiec. Między innymi dlatego, że mają tam krewnych. Według informacji organizacji pozarządowej Pro Asyl, w Niemczech żyje już 150 tys. Syryjczyków, 100 tys. Irakijczyków i 85 tys. Afgańczyków. - Ludzie idą zawsze tam, gdzie jest ich społeczność - mówi szef Pro Asylu Günter Burkhard.
Imigranci z Bałkanów
40 procent osób szukających w Niemczech azylu przybyło w ostatnich siedmiu miesiącach z krajów bałkańskich. W lutym było wśród nich wielu kosowskich Albańczyków. Krótko przedtem koalicję rządową utworzyły w Albanii właściwie wrogie sobie partie. Społeczeństwo uznało to za znak, że klasa polityczna dalej zamierza wyzyskiwać kraj i nie ma co liczyć na poprawę warunków socjalnych. Podobna sytuacja panuje w Macedonii, Serbii i Bośni.
Tekst pochodzi z serwisu Deutsche Welle .
- "Ordo Iuris nie będą urządzać nam szkoły". Nauczyciele buntują się przeciw nowemu kanonowi lektur
- "Wyrzucili go jak śmiecia". Zaskakująca decyzja krakowskiej kurii
- Netflix spiskował z Facebookiem? "To się aż prosi o głębsze śledztwo"
- "Pozwolili na kompromitację". Ekspertka wytyka błąd ekipie Kierwińskiego
- Abp Jędraszewski znowu "w formie". Kontrowersyjny wpis wywołał w sieci burzę
- "Ukraińcy się cofają". Ekspert zwraca uwagę na niebezpieczeństwo
- "Nienawistne działania". Stanowcza reakcja ministra
- Zełenski ścigany listem gończym. Analitycy nie mają złudzeń
- "Ikonę Ameryki stworzyła Żydówka". O dobrych i złych Żydach, którzy mogą być biali lub czerwoni [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Co tam polityka. To temat sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych dzieli Polaków