Jan Tajster mianowany przez szefem ZIKiT: "To po prostu Bareja", "Jesteśmy oburzeni powołaniem oskarżonego mobbing i molestowanie"
Redaktorzy naczelni największych krakowskich mediów, m.in. Michał Olszewski z "Gazety Wyborczej Kraków" czy Marzena Suchan z serwisu informacyjnego Onet.pl, napisali list otwarty do prof. Majchrowskiego, prezydenta Krakowa , przeciwko powołaniu Jana Tajstera na stanowsko szefa ZIKiT: - Z początkowym niedowierzaniem, a w końcu z wielkim oburzeniem przyjęliśmy Pańską decyzję o powołaniu na stanowisko dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu Jana Tajstera, człowieka oskarżonego w kilkunastu procesach, m.in. o korupcję, mobbing, molestowanie seksualne podwładnych i przekraczanie uprawnień - stwierdzili w liście. - Uważamy, że kompromitacją władz miasta jest powierzenie właśnie takiej osobie zarządzania bardzo ważną jednostką obracającą milionami złotych, która nie tylko prowadzi własne inwestycje i organizuje przetargi, ale także jest odpowiedzialna za wielkie uroczystości plenerowe (np. Światowe Dni Młodzieży w 2016 r.) oraz decyduje o losie wielu prywatnych inicjatyw: choćby poprzez wydawanie postanowień o zajęciu pasów drogowych czy miejskich placów - zaznaczyli.
PO chce wyjść z koalicji, PiS oburzony
- To graniczy z absurdem, po prostu Bareja - stwierdził w wypowiedzi dla Onetu krakowski radny PiS Włodzimierz Pietrus. Przez decyzję o powołaniu Jana Tajstera o wyjściu z koalicji z prezydentem Majchrowskim: - Nie wykluczamy niczego, w tym wyjścia z koalicji w Radzie Miasta Krakowa. Decyzje polityczne zostaną podjęte po zarządzie krakowskiej PO, który planujemy na weekend lub pierwsze dni po nim - powiedział Onet.pl Grzegorz Lipiec, szef krakowskich struktur PO. -Na pewno będziemy się domagać wyjaśnień. Ta informacja strzeliła jak grom z jasnego nieba, bo jednak wszyscy myśleli, że będzie to żart. Jesteśmy zniesmaczeni - nie ukrywał oburzenia Lipiec.
Razem: "Przykucie pracownicy do kaloryfera to żadna przeszkoda do bycia dyrektorem w Krakowie"
Protest przeciwko powołaniu Jana Tajstera zorganizowała partia Razem i stowarzyszenie Kraków Przeciwko Igrzyskom, popierające apel redaktorów. - Zarzuty o mobbing, łamanie praw pracowniczych, przekręty przy przetargach i przykucie pracownicy do kaloryfera to żadne przeszkody na drodze do stanowisk dyrektorskich w Krakowie, jeśli tylko ma się dobre układy z prezydentem - czytamy w oświadczeniu działaczy Razem umieszczonym na Facebooku. Majchrowski: "Wszystko w porządku"
Prezydent Krakowa odpowiedział na zarzuty wobec nowego szefa ZIKiT podczas krótkiej konferencji w środę, na której ogłosił kontrowersyjną kandydaturę.: - Jeżeli osoba nie ma prawomocnego wyroku, to wszystko jest w porządku - stwierdził Majchrowski. Powiedział również, że Jan Tajster będzie na razie zatrudniony na siedem miesięcy i jeśli w tym okresie się nie wykaże, to umowa nie zostanie przedłużona Jan Tajster był kierownikiem krakowskiego Zarządu Dróg i Transportu, poprzednika dzisiejszego ZIKiT-u. Ma 12 oskarżeń prokuratorskich.
- Niesamowity park w Warszawie. Zgarnął prawie wszystkie nagrody
- Exposé Sikorskiego. "Ujawnił pewną informację, która nie była dostępna"
- Próba sił w Łódzkiem. PiS chce przekupić nowych radnych?
- Słodko-gorzka ocena exposé Sikorskiego. "Im dalej od Warszawy, tym było ciekawsze"
- "Polska mogłaby stać się celem ataku atomowego". Były premier ostrzega
- Weinstein wyjdzie na wolność? "Błędy proceduralne". Jest wyrok sądu apelacyjnego
- "Bezczelna kradzież". Wiceszef MON mocno o "aferze zegarkowej"
- Uśpili pacjentkę, by zdobyć zgodę na amputacje nogi. "To jest kryminał!"
- Awantura w Sejmie. "Na gębę jest krem Nivea"
- Szykują się czystki na Kremlu? "Tam wszyscy kradną"