"Nie o prawdę tu idzie, ale o potwarz, nie o fakty, ale o dorobienie komuś mordy" - Tomasz Lis zirytowany swoim biogramem na Wikipedii
Znajomy Tomasza Lisa powiadomił dziennikarza o informacjach, które znalazł na artykule o nim w redagowanej przez użytkowników encyklopedii Wikipedia: - Tomasz Lis urodził się w Zielonej Górze jako syn Stefana Lisa (ur. 1949), oraz matki Wandy. Ojciec Tomasza Lisa z pochodzenia Białorusin, do 1953 r. legitymujący się jako Stiepan Eduardowcz Lisienko), początkowo służył w wojsku polskim jako podoficer polityczny, w późniejszym okresie był etatowym pracownikiem Komitetu Wojewódzkiego PZPR oraz WUSW - można było przeczytać w biogramie.
Co napisano o rodzinie Lisa?
Artykuł został już zmieniony, ale to nie powstrzymało Lisa od skomentowania sprawy. We wpisie, który opublikował na NaTemat , dziennikarz nie zostawia suchej nitki na osobach, które umieściły w internecie nieprawdziwe informacje na temat jego rodziców: - Mój ojciec nie jest z pochodzenia Białorusinem, nigdy na Białorusi nie był. Jest synem Stanisława, urodził się w Krotoszynie w Wielkopolsce, tak jak jego ojciec, dziad, pradziad i prapradziad. Nigdy nie był więc ani Stiepanem, ani Eduardowiczem, ani Lisienką, nigdy nie zmieniał nazwiska, nigdy nie był podoficerem politycznym, nigdy nie był zatrudniony w KW PZPR ani w WUSW. Nie urodził się w roku 1949 (wtedy płodząc mnie miałby lat 16), ale 12 lat wcześniej, w roku 1937. Same ordynarne kłamstwa - napisał.
Jednocześnie Tomasz Lis przestrzegł, że w razie rozpowszechniania fałszywych informacji na jego temat lub jego rodziny będzie wytaczał procesy.
Rzecznik Wikipedii odpowiada
Rzecznik WikiMedia Polska wysłał sprostowanie w sprawie fałszywych informacji na temat Tomasza Lisa. Zaznacza w nim, że nieprawdziwe informacje zostały usunięte z artykułu o Lisie nie ze strachu przed pozwem, a przez innego wikipedystę, ponieważ nie spełniały standardów bezstronności i nie powoływały się na żadne źródła. Krzysztof Machocki przypomina, że Wikipedia jest platformą, która nie posiada stałej redakcji i sztywnej struktury - każdy może ją edytować. Stąd w razie zobaczenia błędu rzecznik doradza samodzielnie nanieść poprawkę w internetowej encyklopedii.
- Niesamowity park w Warszawie. Zgarnął prawie wszystkie nagrody
- "Bezczelna kradzież". Wiceszef MON mocno o "aferze zegarkowej"
- Próba sił w Łódzkiem. PiS chce przekupić nowych radnych?
- Słodko-gorzka ocena exposé Sikorskiego. "Im dalej od Warszawy, tym było ciekawsze"
- "Polska mogłaby stać się celem ataku atomowego". Były premier ostrzega
- Weinstein wyjdzie na wolność? "Błędy proceduralne". Jest wyrok sądu apelacyjnego
- Uśpili pacjentkę, by zdobyć zgodę na amputacje nogi. "To jest kryminał!"
- Awantura w Sejmie. "Na gębę jest krem Nivea"
- Szykują się czystki na Kremlu? "Tam wszyscy kradną"
- Obajtek, Kurski, Kamiński i Wąsik do PE. Pisowski stan gry przed eurowyborami. "Swoich nie zostawiamy"