Z konkursu na prezesa i członków zarządu telewizji publicznej odpadli - decyzją Rady Nadzorczej - między innymi była szefowa Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Agnieszka Odorowicz, były wiceminister kultury i twórca TVP Kultura - Jacek Weksler.
Wielu to zbulwersowało, ale nie wicemarszałka z SLD Jerzego Wenderlicha. - Nie wietrzyłbym spiskowej teorii dziejów. Politycznych przetargów wokół telewizji publicznej jest teraz mniej niż kiedyś. Mamy urodzaj dobrych kandydatów. Ci, którzy przeszli do kolejnego etapu, to primus inter pares pośród tych, którzy się zgłosili - ocenił w "Poranku Radia TOK FM".
Z taką ocena nie zgadza się gospodyni programu Janina Paradowska. Zdaniem publicystki dokonano politycznego wyboru. - To zaczyna wyglądać na skandal - stwierdziła.