Liderami sondaży od początku kampanii wyborczej są Bronisław Komorowski i Andrzej Duda. Trudno sobie wyobrazić, by którykolwiek z pozostałych kandydatów im zagroził.
Ale według Piotra Semki najważniejsi kandydaci nie powinni zamykać oczu na to, co dzieje się za ich plecami.
- Tak naprawdę Komorowski i Duda lekceważą coraz większą szarą strefę kandydatów antysystemowych, którzy głoszą niepokojącą tezę: nasza chata z kraja. Żaden nie chce rzucić wyzwania temu zjawisku - ocenił w TOK FM.
Zdaniem publicysty tygodnika "Do Rzeczy" główni kandydaci w walce o prezydenturę kierują się - rzecz jasna - zupełnie innymi motywami.
- Zwolennicy Janusza Korwin-Mikkego regularnie zakłócają spotkania Bronisława Komorowskiego. A on z uporem powtarza, że robi to PiS. Bo trzyma się schematu narzuconego w kampanii. Z kolei Duda wie, że w Polsce rośnie elektorat, który krzywo patrzy na nasze zaangażowanie w problemy Ukrainy. To elektorat "świętego spokoju" i Duda nie chce tego problemu dotykać.
Zachowanie prezydenta i jego głównego konkurenta można postrzegać w kategorii taktyki wyborczej. Ale żadna taktyka nie odsunie problemu haseł głoszonych przez kandydatów antysystemowych na dalszy plan debaty politycznej.
- PO i PiS zetkną się z obozem "świętego spokoju", w którym hulają nie tylko Rosjanie, przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi - uważa Piotr Semka.
Publicysta nie ma najlepszego zdania o kampanii Komorowskiego i Dudy także z innych powodów. Jak stwierdził, "obaj kandydaci są z różnych powodów sparaliżowani".
- Mam wrażenie, że Bronisław Komorowski najlepsze lata ma już za sobą. Sprawia wrażenie człowieka zmęczonego, który w kółko powtarza te same rzeczy. Nie widać jego zdolności do ciekawszej refleksji. Z kolei Andrzej Duda może zbyt często myśli o tym, żeby nikogo nie urazić, niż o tym, by błysnąć.
Zdaniem Semki głównym powodem takiego zachowania europosła Prawa i Sprawiedliwości są ataki mediów, z jakimi się często spotyka.
- Gdyby był bardziej wyrazisty, to i tak "Gazeta Wyborcza" i "Newsweek" zrobiłyby z igły widły - twierdzi.
"Działacze proputinowskiej partii Zmiana zakłócili program w TVP WIDEO>>>