Owsiak pozwał blogera o pseudonimie Matka Kurka, za teksty zamieszczone w 2013 roku. Matka Kurka nazwał wtedy Owsiaka m.in. "królem żebraków i łgarzy", "złotym melonem sekty WOŚP" oraz "hieną cmentarną". Bloger napisał także, że "Guru Owsiak w 11 lat wyjął 46 Złotych Melonów".
Sąd pierwszej instancji stwierdził, że jedynie określenie "hiena cmentarna" jest znieważeniem, a bloger nie popełnił zniesławienia, ponieważ fakty przytoczone na blogu "nie przekroczyły granicy prawdy". Nie zarządzono wtedy kary dla Matki Kurki. Obie strony złożyły apelację.
W drugiej instancji Sąd Okręgowy w Legnicy zaostrzył wyrok. Określenia "król żebraków" i "król łgarzy" także uznano za znieważenie. W związku z tym sąd zarządził dla blogera grzywnę wysokości 5 tys. zł, podaje portal 24legnica.pl . Podobnie jak w pierwszym wyroku, sąd nie stwierdził zniesławienia w tekstach blogera. Uzasadniono to tym, że zawierały one opinie "Matki Kurki", a nie fakty na temat Owsiaka i WOŚP.
Ponadto sąd uzasadniał, że opinie blogera odnosiły się do faktu, że bilans fundacji Owsiaka wskazywał na różnicę pomiędzy kwotą zgromadzoną w ramach poszczególnych Finałów WOŚP a kwotą wydawaną w danym roku ochronę zdrowia. Oskarżony nie postawił Owsiakowi wprost zarzutu kradzieży, nie doszło więc do zniesławienia.
Sąd podkreślił, że taka różnica w bilansach finansowych jest zrozumiała i uzasadniona. "Trzeba pamiętać, że każdy ma konstytucyjne prawo krytykować nawet najbardziej szlachetne działania społeczne", podkreślano w uzasadnieniu wyroku. Sąd skrytykował jednak język używany w ramach tej krytyki.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!