Kiedy polska SYRIZA? "Trzeba poczekać, na razie królują populiści w stylu IV RP"

- W Grecji wygrała SYRIZA, w Hiszpanii liderem sondaży jest Podemos. W Europie pojawiła się fala nowego populizmu - mówił Jacek Żakowski w TOK FM. W Polsce króluje populizm w innym stylu. - Cały ruch IV RP był populistyczny, Donald Tusk znakomicie żonglował populistycznymi "strzałami" - ocenił Żakowski.

Nowe lewicowe władze Grecji mają już za sobą międzynarodowy debiut. Nikos Kotzias brał udział w czwartkowym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE, w sprawie sankcji wobec Rosji. - Pojawiła się nowa argumentacja: mówienie o sprawach socjalnych, innej pozycji Grecji - mówił w TOK FM min. Grzegorz Schetyna.

Według szefa polskiej dyplomacji władze UE muszą przyzwyczaić się do tego nowego stylu w relacjach z Grecją.

Niewykluczone, że jeszcze w tym roku UE będzie musiała nauczyć "nowej argumentacji" władz innego członka wspólnoty. Pod koniec roku odbędą się wybory w Hiszpanii, które wygrać może lewicowa partia Podemos. Ugrupowanie powstało 10 miesięcy temu i ma już na koncie pierwszy sukces - w wyborach do Parlamentu Europejskiego dostało prawie 8 proc. głosów, co przełożyło się na 5 mandatów.

Nowy populizm

W siłę rosną też prawicowi populiści. Front Narodowy wygrał wybory do PE we Francji, w Wielkiej Brytanii - UKIP, na którego czele stoi słynący z kontrowersyjnych Nigel Farage.

- Mamy do czynienia z inną Europą, która się właśnie wyłania. Nie można wykluczyć, że właśnie wykluwają się nowe formacje polityczne - uważa Jacek Żakowski. I podkreśla, że w Polsce "jesteśmy przed tym procesem".

- My mamy swój populizm. Inny. Polski populizm ma się świetnie, rości sobie prawo do władzy i za kilka miesięcy spróbuje ją zdobyć - odpowiadał w TOK FM Tomasz Lis. Zdaniem szefa "Newsweeka" zupełnie nowa formacja może się oczywiście pojawić zupełnie niespodziewanie. - Ale może nie teraz, za 4-5 lat.

Jak ocenił Lis, na bardzo duże poparcie dla lewicowych formacji populistycznych w Grecji czy Hiszpanii decydujący wpływ ma dramatyczna sytuacja gospodarcza. - W Hiszpanii bezrobocie wśród młodych to ponad 50 proc., w Grecji 60 proc. W Polsce nie jest aż tak wysokie, ale nie można wykluczyć, że w którymś momencie może eksplodować. Nie można tego wykluczyć. Nie mam poczucia, żeby ktokolwiek przedstawił realny program na najbliższe 25 lat i nagle - przy naszej nędznej klasie politycznej, możemy się obudzić z ręką w nocniku.

U nas populiści w głównym nurcie polityki

Według Jacka Żakowskiego polska scena polityczna różni się od europejskich, gdzie silne dziś formacje populistycznego "przyszły" ze skrzydeł. U nas, jak stwierdził, populizm rozsiadł się w centrum sceny politycznej. - Cały ruch IV RP był ruchem czysto populistycznym. Donald Tusk znakomicie żonglował populistycznymi "strzałami". Może to osłabiło trochę potencjał populizmu w Polsce? - zastanawia się publicysta tygodnika "Polityka".

Mamy też inne przykłady sukcesów populistycznych ugrupowań. Największy, bez wątpienia, był udziałem Samoobrony. Związek zawodowy stworzony przez Andrzeja Leppera nie tylko miał swoją silną reprezentację w Sejmie. W 2006 roku Samoobrona weszła w koalicję z PiS i Ligą Polskich Rodzin, a Lepper został wicepremierem i ministrem rolnictwa.

Innym fenomenem był sukces kompletnie nieznanego Stana Tymińskiego, który w wyborach prezydenckich w 1990 roku zajął drugie miejsce.

Skąd SYRIZA weźmie pieniądze, na spełnienie wyborczych obietnic? "Kompromis z UE albo "piękna katastrofa" w stylu Greka Zorby">>>

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.