SYRIZA obietnicami wabi wyborców. Skutecznie. Jest blisko zwycięstwa. Czy wyprowadzi Grecję ze strefy euro?

REKLAMA
Perspektywa wyjścia Grecji ze strefy euro i powrót drachmy dorobiła się już własnej nazwy: Grexit - to gra słów Greece i exit. Dziś wybory, w których lewicowa SYRIZA jest liderem.
REKLAMA

Grecki parlament trzykrotnie nie zdołał wybrać nowego prezydenta, czego konsekwencją są przedterminowe wybory parlamentarne. Najbliżej zwycięstwa jest lewicowa SYRIZA, która ciągle zwiększa przewagę nad rządzącą obecnie konserwatywną Nową Demokracją.

REKLAMA

Poparcie dla SYRIZ-y, która chce rezygnacji z firmowanego przez Unię Europejską i Międzynarodowy Fundusz Walutowy programu pomocowego dla Grecji, wynosi obecnie ok. 32 proc., a 27 proc. dla Nowej Demokracji. Jeśli ta pierwsza przekroczy próg 35 proc. poparcia w wyborach, jej lider Alexis Cipras będzie mógł utworzyć samodzielny rząd.

Korupcja i kumoterstwo starej władzy

Cipras obiecuje Grekom zerwanie z polityką oszczędności i reform, jaką zagraniczni kredytodawcy, w tym UE, narzucili Atenom. Z kolei odchodzący premier Grecji powtarza, że taka polityka SYRIZ-y doprowadziłaby do wyrzucenia kraju z unii walutowej UE.

Popularność SYRIZ-y jest jednak dowodem na rozczarowanie i gniew Greków wobec politycznego establishmentu. Uważa się, że dwie główne partie - socjalistyczny Pasok i centroprawicowa Nowa Demokracja - utrzymują się przy władzy przez dekady dzięki korupcji i kumoterstwu.

Reformy w Attyce

REKLAMA

Obecny wicepremier Evangelos Venizelos nazwał Alexisa Ciprasa "Harrym Potterem", gdyż jego zdaniem składa obietnice, które można wypełnić jedynie stosując magię. 40-latek nie ma dużego doświadczenia w sprawowaniu władzy, jednak kartą przetargową SYRIZ-y jest właśnie to, że nigdy nie rządziła i nie jest "odpowiedzialna" za kryzys.

Jedynym członkiem partii, który już dziś zajmuje wysokie stanowisko, jest Rena Dourou - gubernator Attyki. Pod jej rządami wydatki regionu na opiekę społeczną zwiększyły się 6-krotnie. Zaczęto też przywracanie dostaw energii elektrycznej dla ubogich rodzin, których nie było stać na opłacenie rachunków. Podobne działania zostaną podjęte na poziomie krajowym, SYRIZA dojdzie do władzy - zapowiedział Cipras.

- Od wejścia w życie restrykcyjnego programu budżetowego wiele osób stało się obywatelami drugiej kategorii, bez dostępu do opieki zdrowotnej i edukacji. Czy w porządku jest to, że tysiące ludzi odbiera sobie życie z powodu restrykcji? Czy w porządku jest to, że ludzie mają płacić wysoką cenę za zupełnie niewłaściwe przepisy? - pytała Dourou, która jest absolwentką politologii na uniwersytecie w Essex i posługuje się pięcioma językami.

Grecja jak Niemcy w latach 50.

Jak komentuje AFP, politycy centroprawicy, która po wyborach może zostać odsunięta od władzy, kładą w swych wypowiedziach nacisk na fakt, że SYRIZA może doprowadzić do wyjścia Grecji ze strefy euro. Lewicowa partia wprawdzie zapewnia, że nie ma takich intencji, ale jednocześnie zapowiada renegocjowanie warunków, na jakich UE udziela Atenom pożyczek.

REKLAMA

O planach związanych z oddłużeniem Grecji mówił Dionisowi Sturisowi z TOK FM profesor ekonomii Janis Varufakis, kandydat SYRIZ-y. - W 1953 roku uznano, że potężne zadłużenie Niemiec to kwestia czysto techniczna i dług Berlina umorzono. Nasze zadłużenie również jest potężne, niemożliwe do spłacenia - wyjaśniał. SYRIZA chce zwołać międzynarodową konferencję na wzór londyński sprzed ponad 60 lat.

Negocjacje ws. umorzenia długu

Profesorowie ekonomii m.in. z Wielkiej Brytanii, USA, Kanady czy Australii wystosowali list otwarty z postulatem redukcji greckiego zadłużenia, które obecnie wynosi blisko 320 miliardów euro. List odbił się w Atenach szerokim echem. Tanos Dokos z think-tanku Elia-Mep tłumaczył Sturisowi, że w historii Europy zdarzały się już sytuacje, w których kraje znacząco oddłużano, żeby ożywić ich gospodarkę. - Problem w tym, że zarówno SYRIZA, jak politycy w Brukseli czy Berlinie wielokrotnie deklarowali swoje stanowiska bardzo stanowczo. Teraz obie strony musiałyby zgodzić się pójść na kompromis i o to będzie najtrudniej - mówił.

Grecki Harry Potter uspokajał opinię publiczną na łamach "Financial Times". "Mamy obowiązek negocjować z naszymi europejskimi partnerami otwarcie i szczerze, jak równy z równym. Wymachiwanie szabelką nie ma sensu" - napisał.

Czy dojdzie do Grexitu?

O Grexit, czyli perspektywie wyjścia Grecji ze strefy euro i powrotu drachmy - na co przygotowane są już m.in. Niemcy - gubernator Dourou mówi, że to "zwykłe sianie paniki" przez obecny rząd. - To propaganda, której używa się do zastraszenia Greków i sprawienia, by nie głosowali na SYRIZ-ę. Partia nie stanowi żadnego zagrożenia dla euro - stwierdziła i dodała: - Największym niebezpieczeństwem dla euro jest polityka zaciskania pasa, która zabija wzrost gospodarczy i zmniejsza zatrudnienie. Potrzebujemy polityki, która doprowadzi do sprawiedliwości społecznej i równości. Za tym zagłosują Grecy.

REKLAMA

Grexitu nie przewidują też ekonomiści, którzy odpowiedzieli na pytania z przygotowanej przez "Bloomberga" ankiety. Ich zdaniem, jeśli Alexis Cipras utworzy rząd większościowy, jest 20 proc. szans na to, że Grecy pożegnają się z europejską walutą. Dalej jest odpowiednio 15 i 5 proc. szans, jeśli SYRIZA będzie rządziła w koalicji i jeśli zwycięży koalicja Nowej Demokracji.

Jednocześnie ankieta wskazuje, że 87 proc. ekonomistów wierzy, że zwycięstwo SYRIZ-y spowoduje redukcję zadłużenia Grecji.

Zmęczeni kryzysem chcą natychmiastowych zmian

- Grecy są naprawdę zmęczeni i nie rozumieją, jak to możliwe, że cztery lata ciągłych cięć i oszczędności nie przyniosły rezultatu - kryzys jak był, tak jest, dlatego bardzo skłonni są zagłosować na tych, którzy obiecują zmianę polityki - wyjaśnił Dionis Sturis.

Kryzys nie jest jedynym powodem słabnięcia partii rządzącej. - W kraju, w którym ludzie tak bardzo zubożeli i są tak niezadowoleni z obecnej sytuacji, nie można wygrać wyborów, nie obiecując, że przyszłość będzie lepsza. Nowa Demokracja skupiła się na oczernianiu SYRIZ-y, na straszeniu wyborców gospodarczą tragedią, za to zabrakło jej przekazu pozytywnego. SYRIZA tymczasem obiecuje poprawę i to natychmiast. Zapowiada, że podniesie płacę minimalną i najniższe emerytury, zwolni z opłat za prąd tych, którym go odcięto, i dodatkowo opodatkuje najbogatszych - tłumaczył Tanos Dokos.

REKLAMA

Kryzys sprawił bowiem, że Grecy znaleźli się w wyjątkowo złej sytuacji - 25 proc. Greków zostało bez pracy, a ponad 200 tysięcy opuściło kraj. Od początku kryzysu w 2010 roku do 2013 roku prostytucja wzrosła o 150 proc., przy czym część kobiet było zmuszonych do sprzedawania swoich ciał za kwoty rzędu pięciu euro.

"Cipras ze swoimi obietnicami walki z ubóstwem bez wątpienia trafił w serca Greków" - podsumowuje Independent.

Czy Grecja ma szansę na odrodzenie? Odpowiedź znajdziesz w książce Dionisiosa Sturisa >>

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory