Ambasador Danii po wywiadzie prezesa dla "Wprost": Doceniam wszystkie uwagi. Ale słowa o pedofilii? Zdziwiłem się

Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla "Wprost" stwierdził, że Polska powinna wzorować się na Danii, jednak nie w sprawach obyczajowych. Przykład Danii jest bowiem "odrażający". "Tam się w gruncie rzeczy legalizuje pedofilię" - stwierdził. Duński ambasador odpowiada prezesowi PiS: "Pedofilia nie jest dozwolona, ani akceptowana".

"Chcemy przebudować Polskę, znieść system klientystyczny, doprowadzić do lepszego kształtu rynku, choć zdajemy sobie sprawę, że prędko drugiej Danii nie zrobimy" - mówił w wywiadzie dla "Wprost" Jarosław Kaczyński. Na pytanie dziennikarki, czy przykład Danii nie jest dla PiS zbyt ryzykowny obyczajowo, prezes odparł: "Nie mówię o sprawach obyczajowych. On nie jest ryzykownym, tylko odrażający, tam się w gruncie rzeczy legalizuje pedofilię".

"Jeżeli jest Pan zainteresowany informacjami na temat Danii..."

Kilka dni po ukazaniu się "Wprost" z wywiadem list do Kaczyńskiego wystosował ambasador Danii w Polsce Steen Hommel.

"Doceniam wszystkie pozytywne uwagi dotyczące Danii i pragnę za nie podziękować. Jednak Pański komentarz dotyczący pedofilii w Danii (...) wzbudził olbrzymie zdziwienie. Pedofilia nie jest dozwolona w duńskim systemie prawnym, ani też nie jest akceptowana w duńskim społeczeństwie" - czytamy na stronach "Wprost", którego redakcja otrzymała kopię listu.

"Interesuje mnie, na czym opierał się Pan, formułując to obciążające stwierdzenie i mam nadzieję jak najszybciej otrzymać od Pana wyjaśnienie tej kwestii" - apeluje Hommel i dodaje: "Jeżeli jest Pan zainteresowany informacjami na temat Danii, proszę o kontakt z Ambasadą".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.