"Ten nowy polski rząd wygląda bardzo chwiejnie. Tusk, Sikorski, Rostowski, Bieńkowska - wszyscy imponowali. Ta nowa grupa nie" - napisał na Twitterze Edward Lucas:
Lucas od 1986 r. pisze o sprawach Europy Wschodniej, w tym Polski. Opisywał upadek Związku Radzieckiego. W latach 1998-2002 był dyrektorem biura moskiewskiego "The Economist". Jest jednym z najlepiej orientujących się w sprawach wschodnioeuropejskiej polityki dziennikarzem zachodnich mediów. Jego głos brzmi w nich tym mocniej. A Lucas nie szczędzi rządowi Ewy Kopacz słów krytyki.
Publicysta "The Economist" wytyka nowej premier na pierwszej konferencji prasowej "totalną wpadkę". O co chodzi? Zapytana o Ukrainę i ewentualną sprzedaż broni do tego kraju jako pomoc w starciu z Rosją, Kopacz najpierw kwieciście odparła, że "jest kobietą" i w sytuacji zagrożenia "wpada do domu, zamyka drzwi i opiekuje się własnymi dziećmi". Następnie zasłoniła się Unią Europejską:
- Ja nie uważam, że nie powinniśmy dziś na wyścigi być czynnym uczestnikiem tego konfliktu zbrojnego. Jeśli tylko ta duża rodzina europejska zdecyduje, że chcemy pomagać, powinniśmy brać udział w tej pomocy - ale razem z innymi krajami - zaznaczyła.
Lucas krytykuje też nominację Grzegorza Schetyny na szefa polskiego MSZ. Nazywa to "problematycznym wyborem", ocenia doświadczenie Schetyny w polityce zagranicznej jako "ograniczone". "Z tego co mi wiadomo, nie mówi w żadnym obcym języku" - dodaje. (Matka Schetyny twierdzi co innego - red.). A na koniec kwituje: "Rząd PiS w Polsce nagle stał się bardziej realny. Mam nadzieję, że UE jest na to gotowa".
Ewa Kopacz zaprezentowała swój rząd. "Będę ostrym recenzentem"
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!