Będący na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej Herman van Rompuy zarabia 298 tysięcy 495,44 euro, czyli ponad 1,25 mln zł rocznie. Miesięcznie otrzymuje więc około 25 tysięcy euro (105 tys. zł), co jest kwotą podobną do tej, którą otrzymuje prezydent Barack Obama.
Dokładna kwota zarobków przewodniczącego RE, gdy zostanie nim Donald Tusk, może się jeszcze zmienić zależnie od budżetu Unii Europejskiej.
Do pensji podstawowej należy doliczyć dodatek mieszkaniowy. Przewodniczącemu RE nie przysługuje jednak prywatna rezydencja. Taką ideę, wraz z ideą posiadania prywatnego odrzutowca, odrzucono podczas obrad nad zarobkami przewodniczącego Rady Europejskiej w 2008 roku.
Biuro przewodniczącego RE
Gabinet van Rompuya to potężny kombinat. Najważniejszymi osobami w gabinecie są szef i specjalny doradca. Dwoje ekspertów od zagadnień horyzontalnych, sześcioro od zagadnień socjoekonomicznych i pięcioro zajmujących się relacjami zewnętrznymi. Do tego dochodzi jeszcze czterech rzeczników, pięć osobnych sekretariatów, w którym pracuje łącznie 12 osób, asystent administracyjny, trzech portierów i czterech kierowców.
Biuro przewodniczącego Rady Europejskiej znajduje się w budynku Justusa Lipsiusa, który powstał w 1995 roku. Gabinet zostanie jednak przeniesiony do nowego budynku Rady Europejskiej, gdy zakończy się jego budowa.
from
on
.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!
