- Palestyńczykom, a nawet ich dzieciom, na masową skalę odbiera się ich prawa, i to jest przerażające - zdołał powiedzieć Chris Gunness, przedstawiciel UNRWA (Agendy Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie) w rozmowie z Al Jazeerą.
Chwilę później mężczyzna nie wytrzymał i rozpłakał się, nie kończąc rozmowy. Na nagraniu widać jeszcze tylko, że ktoś stara się go pocieszyć.
W środę rano izraelska armia ostrzelała szkołę ONZ w północnej części Strefy Gazy, gdzie schronili się Palestyńczycy. W wyniku ataku zginęło co najmniej 15 osób, a ponad 50 zostało rannych.
- Nic bardziej haniebnego niż napadanie śpiących dzieci. Tego nie da się usprawiedliwić - oświadczył sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun , odnosząc się do tego wydarzenia. Organizacja przypomniała, że Izrael był kilkunastokrotnie informowany, że w tym miejscu schroniły się kobiety i dzieci.
Chcesz na bieżąco śledzić sytuację za granicą? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE na Androida | Windows Phone | iOS