Niezalezna.pl: "Prof. Binienda doradcą prezydenta USA". A jak jest naprawdę?

Prof. Wiesław Binienda (znany z kontrowersyjnych teorii przedstawianych w ramach prac zespołu Macierewicza) doradcą prezydenta USA! - poinformowała Niezalezna.pl. To duży skrót myślowy. W rzeczywistości pracujący w USA polski naukowiec został zaproszony do współpracy zespole, należącym do grupy roboczej Prezydenckiej Rady Doradców ds. Nauki i Techniki. Co to oznacza i czym będzie się tam zajmował?

"W Stanach Zjednoczonych należy on do ścisłego grona naukowej elity. Do współpracy zaprosił go Barack Obama" - pisze o prof. Biniendzie niezalezna.pl . Tekst przedstawia profesora jako krytykowanego w kraju za kontrowersyjne teorie dot. śledztwa smoleńskiego, a docenianego za granicą - przez najwyższe władze USA. Niezalezna.pl przedstawia informację o jego nowej funkcji jako swój "news". A jak jest naprawdę?

Z kim i w jakim charakterze będzie współpracował Binienda?

Po pierwsze - to, że prof. Binienda został zaproszony do współpracy z prezydencką administracją, mówił on sam, i to już 24 maja tego roku, w rozmowie z rozmowie z serwisem blogerskim "Blog-n-roll.pl ". - Zostałem powołany w USA jako doradca Prezydenckiej Rady Ekspertów do spraw Nauki i Techniki - mówił.

Po drugie - między radą a prof. Biniendą jest jeszcze co najmniej jeden szczebel. "Prezydent USA powołał Komitet Wykonawczy Partnerstwa Zaawansowanych Technologii Przemysłowych" - pisze Niezalezna.pl. I to właśnie do współpracy z tym komitetem - którego nazwa brzmi raczej "Komitet Sterujący Partnerstwa Zaawansowanych Technologii" - został zaproszony, wraz z dwoma innymi naukowcami swojego macierzystego Uniwersytetu w Akron w stanie Ohio, prof. Wiesław Binienda. Czym jest zatem rada, czym jest komitet i ile mają wspólnego z Barackiem Obamą?

Prezydencka Rada Doradców ds. Nauki i Techniki

Prezydencka Rada Doradców ds. Nauki i Techniki (PCAST) to grupa, w skład której wchodzą czołowi naukowcy i inżynierowie amerykańscy . To ważne gremium - bezpośrednio doradzają prezydentowi USA i jego gabinetowi. PCAST przygotowuje raporty i rekomendacje dla amerykańskiego rządu , dotyczące polityki w obszarach nauki i techniki.

Historia rady zaczyna się w 1933 r. - wówczas to prezydent Franklin Delano Roosevelt powołał jej pierwowzór - Radę Doradztwa Naukowego. Od tego czasu każdy kolejny prezydent ustanawiał komitet doradczy naukowców, inżynierów i speców od służby zdrowia. Swoją radę - właśnie PCAST - powołał także na początku swojej pierwszej kadencji Barack Obama. I to ta właśnie rada powołała Komitet Sterujący Partnerstwa Zaawansowanych Technologii (Advanced Manufacturing Partnership Steering Committee - AMPSC). Partnerstwo Zaawansowanych Technologii (AMP) to inicjatywa Obamy, mająca usprawnić i rozwinąć współpracę środowisk biznesowych, naukowych i technicznych. Cel - rewitalizacja przemysłu USA.

Komitet Sterujący Partnerstwa Zaawansowanych Technologii

Jak wynika z informacji Białego Domu , AMPSC służy jako "grupa robocza" przy radzie, ma też współpracować z Narodową Radą Gospodarczą przy Białym Domu i Departamentem Handlu USA.

Prezydent powołał komitet 26 września 2013 r. W jego skład weszli przedstawiciele czołowych amerykańskich firm i uczelni technicznych, w tym m.in. były rektor Uniwersytetu w Akron (był nim do 30 czerwca 2014 r.) - dr Luis M. Proenza. I to właśnie do współpracy z tym komitetem, a dokładniej - do współpracy z jednym z podlegających mu zespołów - został zaproszony prof. Binienda.

"Doradca prezydenta USA?"

Czy zatem, jak chce Niezalezna.pl, Binienda został doradcą prezydenta USA? Udział w pracach AMPSC to niewątpliwe wyróżnienie. Ale prof. Binienda nie został doradcą prezydenta USA, jak kiedyś Zbigniew Brzeziński, ani też - jak pisze NaTemat.pl - nie został "doradcą w Prezydenckiej Radzie Ekspertów ds. Nauki i Techniki".

Prof. Binienda został zaproszony do współpracy w jednym z zespołów naukowców, należącym do grupy roboczej Prezydenckiej Rady Doradców ds. Nauki i Techniki. I - jak sam podkreśla w rozmowie z niezalezna.pl - "został poproszony o konsultację w zespole opracowującym strategię rozwoju w dwóch tematach: w dziedzinie analizy wielkich modeli i wizualizacji danych (Big Data, Analytics & Visualization) oraz w dziedzinie obliczeń i symulacji komputerowych najbardziej zaawansowanych technologii (High Performance Computing)". Jego praca w zespole nie dotyczy badania katastrof lotniczych.

Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE na Androida | Windows Phone | iOS

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.