Miller: Polska nie powinna płacić islamskim mordercom. Nie będziemy finansować światowego terroryzmu

- Polska nie jest winna żadnych tortur - orzekł w Poranku Radia TOK FM Leszek Miller, komentując wczorajszy, niekorzystny dla Polski, wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka . - Można to nawet przeczytać w uzasadnieniu tego kuriozalnego, niesprawiedliwego, niemoralnego orzeczenia. Tam jest napisane, że za przesłuchania odpowiadają agenci CIA . I jednocześnie stwierdzenie, że polskie władze nie asystowały, ani nie wiedziały o tym - podkreślił szef SLD.

"Trybunał brutalnie ingeruje w toczące się w Polsce postępowanie"

- Ale powinny były się domyślać, że Amerykanie będą stosować tortury - powątpiewała Janina Paradowska, prowadząca "Poranek Radia TOK FM". - To nie jest kategoria, która ma sens prawny. Co to znaczy, że ktoś powinien wiedzieć? To niepoważne! Trybunał w Strasburgu brutalnie ingeruje w toczące się w Polsce postępowanie. Skoro trybunał tak doskonale wie, po co w ogóle toczy się jeszcze jakieś śledztwo w Polsce? - pytał Miller.

- Polskie śledztwo jest nieefektywne, trwa za długo... - wskazywała Paradowska. - Bo polskie śledztwo przestrzega polskiego prawa. Jeśli prokuratura uważa, że nie ma wystarczających dowodów, stara się je pozyskać. Dla Trybunału w Strasburgu nie ma to żadnego znaczenia - odrzekł polityk.

"Prawa islamskich morderców stawiane wyżej niż ich ofiar"

Miller wielokrotnie, w ostrych słowach oceniał wczorajszy wyrok. - Mamy do czynienia z orzeczeniem niesprawiedliwym, opartym na zeznaniach zbrodniarzy i morderców. Ono stawia prawa islamskich morderców wyżej niż ich ofiar. To byłoby tak, że ci, którzy zestrzelili malezyjski samolot mają status prawny lepszy, niż ofiary, które opłakuje świat. To niedopuszczalne! - grzmiał lider SLD.

Wszyscy umyli ręce. Dlaczego Polska ma być jedynym winnym w tej sprawie? >>>

- Polska w żadnym wypadku nie powinna realizować orzeczenia, które nakazuje, by wypłacić tym mordercom po 100 tys. euro. Bo to oznaczałoby, że Polska sfinansowałaby kolejny zamach terrorystyczny - stwierdził Miller. Zaznaczył, że rząd powinien odwołać się od wyroku. - Powinno być jasne: za polskie pieniądze nie będzie się wspierało światowego terroryzmu. Gdyby Polska te pieniądze przekazała, uczestniczyłaby w zbrodni - stwierdził Miller.

I dalej rugał sędziów ze Strasburga. - Skoro trybunał tak hojną ręką rozdaje pieniądze mordercom, niech taką samą hojną ręką rozdaje pieniądze ofiarom. Na ile można wycenić cierpienia tysięcy ludzi, którzy zginęli tylko dlatego, że znaleźli się w niewłaściwym momencie w niewłaściwym miejscu? Dlaczego trybunał w tej sprawie milczy? - pytał szef SLD.

"Sędziowie za 200 tys. euro kupili dla siebie bezpieczeństwo"

Były premier postanowił też w szerszym kontekście uzasadnić swoją postawę wobec więzień CIA. - Po zamachu na Nowy Jork w 2001 mój rząd uczestniczył w globalnej walce z terroryzmem. Postąpiliśmy właściwie, włączając się do tego porozumienia. Uzyskaliśmy parasol, który do dziś chroni Polskę i Polaków. Od tamtych lat nie zdarzył się w Polsce żaden zamach terrorystyczny - przekonywał Miller.

- Ale może się teraz zdarzyć, skoro zostaliśmy napiętnowani jako ci, którzy torturują. Teraz możemy stać się celem odwetu. Trzeba patrzeć długofalowo - zauważyła Paradowska.

- Orzeczenie trybunału także z tego punktu widzenia jest niedopuszczalne. Sędziowie za 200 tys. euro kupili dla siebie bezpieczeństwo. Pewnie sądzą, że jak islamscy terroryści będą dokonywali dalszych zamachów w Europie, ich miejsce pracy będzie wysadzone na końcu - skwitował Miller.