Czy koalicji uda się obronić Sienkiewicza? "To nie jest polityk szczególnie wspierany w PO - wynik głosowania nie jest przesądzony"

Do tej pory rządom Donalda Tuska udawało się obronić wszystkich ministrów, wobec których opozycja zgłaszała wnioski o wotum nieufności. Głosowanie ws. Bartłomieja Sienkiewicza jest jednak wyjątkowym wyzwaniem. - On nie ma zaplecza w PO. Posłowie z zaciśniętymi zębami będą głosowali za pozostawieniem go na stanowisku - ocenił w TOK FM Paweł Wroński. Według Janiny Paradowskiej wynik głosowania nie jest przesądzony.

Podczas najbliższego posiedzenia Sejmu posłowie zdecydują o przyszłości Bartłomieja Sienkiewicza.

Wniosek o wotum nieufności dla szefa MSW złożyli posłowie Prawa i Sprawiedliwości.

Dotychczas wszystkie wnioski dotyczące ministrów rządów Donalda Tuska udawało się koalicji odrzucić. Czy wynik głosowania jest więc przesądzony?

- Jest inaczej niż w przypadku wniosku złożonego przez Donalda Tuska o wotum zaufania dla rządu. Wtedy od razu było wiadomo, że rząd poprze 233 posłów. W przypadku wotum nieufności dla szefa MSW do samego końca będą duże emocje. Moim zdaniem wynik nie jest przesądzony - uważa Janina Paradowska.

Zaufany, a do tego nie z partii

Niepewny los ministra spraw wewnętrznych nie jest efektem jedynie kontrowersji wywołanych po publikacji jego rozmowy z prezesem NBP Markiem Belką czy też kompromitacji podległych Sienkiewiczowi służb, które dopuściły do nagrywania polityków i biznesmenów.

- On nie do końca ma zaplecze w Platformie Obywatelskiej. Nie jest człowiekiem PO. Pozycja Sienkiewicza od początku opiera się wyłącznie na zaufaniu Donalda Tuska. To nie jest polityk szczególnie wspierany w Platformie, jako ten troszkę wyrastający ponad i będący troszkę z boku. Można wręcz powiedzieć, że posłowie PO z lekko zaciśniętymi zębami będą głosowali za pozostawieniem ministra na stanowisku - ocenił dziennikarz "Gazety Wyborczej" Paweł Wroński.

Warto przypomnieć, że media wielokrotnie spekulowały na temat wyjątkowej pozycji, jaką szef MSW zajmuje wśród najbliższych współpracowników Donalda Tuska.

- A przecież nie tylko w polityce, ale w każdym środowisku rodzi się zawiść o tych, którzy są pierwsi do ucha szefa - podsumował psycholog społeczny, prof. Janusz Czapiński.

Głosowanie nad wotum nieufności dla szefa MSW ma się odbyć w środę 9 lipca. Tak samo jak debata i głosowanie w sprawie konstruktywnego wotum nieufności dla całego rządu Donalda Tuska.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.