Co było kontrmanifestacją? "Kolorowa Niepodległa" była pierwsza

REKLAMA
Wśród 23 zgromadzeń zarejestrowanych na 11 listopada, pierwsze cztery to wiece wokół placu Konstytucji i "Kolorowa Niepodległa", zarejestrowane przez te same środowiska - ustaliło TOK FM. "Marsz Niepodległości" był gdzieś w środku kolejki i stał na jednej z tras "Kolorowej" - wynika z chronologii zgłaszania i zatwierdzania zgromadzeń w dniu Święta Niepodległości.
REKLAMA

11.11 na ulicach Warszawy spotkały się demonstracje. Był ''Marsz Niepodległości'' i "Kolorowa Niepodległa". Przyjechali kibole, członkowie skrajnie prawicowych ugrupowań i anarchiści z Niemiec. Doszło do zamieszek - kibole zaatakowali policję. Zatrzymano chuliganów, a jeszcze przed marszem - anarchistów. Zatrzymano 210 osób. -Trzeba tak zmienić prawo, by można było zakazywać kontrmarszów - mówił w TOK FM Łukasz Abgarowicz, senator PO. W podobnym duchu wypowiadali się politycy zarówno z koalicji jak i z opozycji.

REKLAMA

Jednak gdyby prawo pozwalało zakazywać dwóch nieprzyjaznych manifestacji, kto nie mógłby w tym roku wyjść na ulicę? Jak się okazuje, wcale nie "Kolorowa".

Pierwsza była "Kolorowa"

Zawiadomienie o zgromadzeniu organizowanym na terenie stolicy, należy kierować do Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy. Nim trafiło tam zgłoszenie "Marszu Niepodległości", zarejestrowanego na prywatną osobę, urzędnicy wiedzieli już o zatwierdzonych wcześniej wiecach, w tym o tym największym przy skrzyżowaniu ul. Marszałkowskiej z ul. Wilczą.

Tam stanęła platforma, przy której bawili się młodzi ludzie. Tam też powstała później tzw. blokada. Co więcej, w pierwotnych planach i rejestracji "Kolorowej Niepodległej" był przejazd platformy ulicami w Śródmieściu Warszawy. Trasa miała wieść przez plac Konstytucji.

To tam rozpoczęły się zamieszki i regularna bitwa z policją tych, którzy przyszli na Marsz Niepodległości.

REKLAMA

Zarejestrowano 23 wiece

Oprócz tych najbardziej kontrowersyjnych zarejestrowano jeszcze kilka innych zgromadzeń. I choć miejskie służby twierdzą, że zajęte były przy 23 wiecach, na większości z nich nikt się nie pojawił - dowiaduje się TOK FM.

Na te wokół placu Konstytucji policja nie wpuściła przeciwników "Marszu Niepodległości". Przy rondzie Dmowskiego z trzech zarejestrowanych zgromadzeń (dwa środowiska skupionego wokół "Porozumienia 11 Listopada" i jedno poparcia dla "Marszu Niepodległości") nie pojawiła się ani jedna osoba. Podobnie było na placu Bankowym, placu Trzech Krzyży, placu Defilad pod Pałacem Kultury, na Krakowskim Przedmieściu czy przy rondzie De Gaulle'a.

Znani na marszach 11 listopada [ZDJĘCIA] >>

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory